Linux+Java – czy to tak trudno zainstalować? |
Wpisany przez Patryk yarpo Jar | |||
sobota, 02 stycznia 2010 18:40 | |||
Wszystkie porządne dystrybucje Linuksa mają w pakiecie startowym i Javę i przeglądarkę WWW. Tymczasem jakimś tajemniczym sposobem wielu użytkowników Linuksa nie może korzystać z dobrodziejstw technologii Java, bo (kiedyś to nie działało out of the box, coś się posypało przy upgrade, w starej dystrybucji coś się nie chce zainstalować, plugin w systemie gryzie się z przeglądarką w systemie, wstaw inny powód). Tak czy siak Google Analytics informuje mnie, że co czwarty linuksowiec czytający ten blog ma problemy z Javą, więc nie ma się czego wstydzić: to normalne. Dzisiaj mam dobry dzień, i zamierzam tym zagubionym osobom pomóc.
Będzie step-by-step tutorial (a więc coś absolutnie nie pasującego do ogólnego profilu tego bloga), jak na dowolnym linuksie zainstalować firefoxa z Javą. Po co firefox z Javą? Bo na FF działają wszystkie strony, które w ogóle działają na Linuksie (geocites zlikwidowali, IE jest już zbędne), a dzięki Javie możesz używać czasopochłaniaczy z Kurnika. I grać w warcaby. Krok 1: wejść na stronę Firefoxa i nadusić wielki zielony guzik Plik firefox-3.5.4.tar.bz2 (chyba że inna wersja jest najnowsza) umieszczasz gdzie tam chcesz (polecam do swojego katalogu). To jest 32-bitowy firefox, proszę się nie przejmować, na 64 bitowym systemie też ruszy. Krok 2: wejść na stronę Javy, nadusić wielki niebieski guzik, po czym wybrać samorozpakowujący plik linuksowy Plik jre-6u16-linux-i586.bin (lub podobnie nazwany) zapisujemy na dysku. Krok 3 (opcjonalny): Aby dodatkowo zainstalować aktualnego flasha, wchodzimy na stronę Adobe, wybieramy “.tar.gz for Linux” i naduszamy duży, żółty guzik Gratulacje! Właśnie masz zainstalowanego nowego firefoksa. Aby oszczędzić Ci szukania, jest on w pliku /opt/firefox/firefox. Możesz oczywiście dodać skrót na pulpicie, symlink w ~/bin lub cokolwiek innego, ale firefox działa. Z Javą. I może nawet Flashem.
|