|
Tekst ten ma charakter czysto edukacyjny.
Możesz wykorzystywać te informacje do szkodzenia tepsie
ale robisz to na własną odpowiedzialność. Mamy wolność słowa
więc nikt mi nic nie może zrobić za napisanie tego FAQ, a informacje
tu zawarte każdy i tak wykorzysta jak chce.
|
1. Wstęp
To FAQ dotyczy tylko zamków Abloy w Urmetach,
nie będzie tu nic o zamkach w szafach kablowych. Dawno nic
ciekawego nie przeczytałem o Abloyach, więc doszedłem do wniosku,
że powinienem zebrać wszystkie swoje wiadomości i się nimi
podzielić. Nie zajmuję się tylko zamkami, ale tylko o zamkach
chciało mi się pisać. Wszystkie wiadomości tutaj zawarte
bazuję na swoich doświadczeniach, chyba, że napisałem, że sobie
gdybam. Wydaje mi się, że wszystko dość jasno opisałem, ale jak ktoś
czegoś nie rozumie to niech najpierw przeczyta inne FAQ. Pierwszy raz
radzę czytać wszystko po kolei, bo w kolejnych działach bazuję na informacjach
zawartych w działach poprzednich. Jak ktoś ma jakieś RZECZOWE uwagi,
lub uważa, że nie uwzględniłem czegoś istotnego to na początku jest
adres e-mail. Listy sprawdzam dość rzadko i nie odpowiadam na brednie.
FAQ jest tylko w wersji html ze względu na zawarte rysunki i zdjęcia.
Poza tym nie lubię jak nie ma polskich znaków, bo czasem może być śmiesznie
(np. 'Idziemy do sadu' w FAQ Asturna). FAQ wygląda równie dobrze pod MSIE
jak i Mozillą, najlepiej czytać w rozdzielczości co najmniej 1024x768.
Zapraszam też na stronę naszej dynamicznie rozwijającej się grupy
- phreak.it dostępną też pod
adresem phreak.pl. Dowiecie
się tam również jak się można do nas przyłączyć.
2. Budowa zamka
Budowa zamka była już wielokrotnie opisywana
w innych FAQ. Dla przypomnienia opisze jednak ją jeszcze
raz, podam też wymiary kluczy.
Wyróżniamy dwa typy zamków montowanych w Urmetach. Pierwsze
to AY1, drugie maja jakieś inne oznaczenie, ale umownie
nazywa się je AY3. Zamki AY1 i AY3 różnią się tylko średnicą
klucza i jego kształtem. W zależności od rejonu polski w Urmetach
występuje dany typ zamka. Zasada działania obydwu zamków jest
taka sama. Teraz krótko o wyjmowaniu zamka. Zamek jest przykręcony
do Urmeta nakrętką nr 22. W niebieskich i srebrnych zamek wyjmuje się
łatwo. Trzeba tylko odkręcić nakrętkę, a zamek ładnie wyjdzie dołem.
Są tylko drobne problemy z dostępem do nakrętki w przypadku, gdy Urmet
został otwarty łomem :). W jajku są dużo większe problemy. Nakrętkę odkręca
się łatwo, ale zamek skutecznie blokuje część mechanizmu otwarcia (fot. 1) . Żeby wyjąć zamek trzeba odkręcić
od zamka ten fragment przy użyciu klucza nr 10.
Żeby nie było tak łatwo to aby odkręcić nakrętkę trzymającą fragment
mechanizmu trzeba odgiąć takie blaszki (fot. 2)
zabezpieczające nakrętkę przed przypadkowym odkręceniem. Po odkręceniu
zamka warto wszystkie odkręcone od zamka podkładki, nakrętki i fragment
mechanizmu otwarcia przykręcić z powrotem do zamka.
Jak masz już zamek to możesz przystąpić do jego
rozkręcenia. Odkręcasz nakrętkę z tyłu (tą którą był przykręcony
kawałek mechanizmu otwarcia jajka) kluczem nr 10. Najpierw oczywiście
odginasz tą blaszkę trzymającą nakrętkę. Później zdejmujesz dwie
blaszki, tą trzymającą nakrętkę i drugą zapobiegającą "przekręceniu"
się zamka przy zamykaniu i otwieraniu. Teraz trzeba małym płaskim
śrubokrętem wypchać blaszkę-wsuwkę zapobiegającą wypadnięciu wnętrzności
zamka (fot. 3). Teraz pociągając za gwint,
trzymając zamek do góry otworem na klucz
wyjmiesz wnętrzności zamka. Warto z przodu popychać tą srebrna, półokrągłą
blaszkę śrubokrętem, aby się nie rozsypały zapadki. Przy wyjmowaniu wnętrzności
Abloya wypadanie taki cienki pręcik. Pręcik wchodzi w cienką szparkę w
tulejkę wyjętą z zamka (fot. 4). Otworzenie
zamka polega na ustawieniu pierścieni (zapadek) w zamku pod takim kątem,
aby pręcik wszedł w tulejkę umożliwiając jej obrót w zamku, a tym samym
otwarcie zamka. Jeśli nadal nie rozumiesz jak działa zamek, to dokładnie
obejrzyj sobie zdjęcia, a najlepiej obejrzyj sobie zamek na żywo.
Jak już napisałem są dwa typy zamków Abloy w Urmetach -
AY1 i AY3. Klucz do zamka AY1 jest półokrągły jego wygląd jest na
fotografii 5, a wymiary (w milimetrach)
są na rysunku 1. Nazwa AY3 jak wspomniałem jest
umowna i tak naprawdę ten zamek ma jakieś inne oznaczenie. Do zamka
pasuje surówka (klucz bez nacięć) AY3 po lekkim podszlifowaniu/wyfrezowaniu.
wyfrezowanie klucza można zlecić ślusarzowi (u mnie 2 PLN), albo samemu
męczyć się pilnikiem. Równie dobrze (a nawet lepiej) do zamka AY3 nadaje
się surówka AY21. Wymiary są na rys. 2, a klucz
AY3 na fot. 6. Na fotografii
7 jest surówka AY21 i surówka AY2 wyfrezowana przez ślusarza tak,
aby wchodziła do zamka. Surówka AY21 jest lepsza od AY3, ponieważ nie
ma wycięcia w półokrągłej części klucza, dzięki czemu jest bardziej wytrzymała.
Wiem z doświadczenia, mam jeden lekko pęknięty
klucz AY3, ale był on naprawdę mocno eksploatowany przez Underiona.
Rysunek 3 i fotografia
8 przedstawiają zapadkę w zamku AY3, natomiast fotografia 9 przedstawia przekładkę pomiędzy zapadkami
zapobiegająca sklejaniu się zapadek. Na rysunku
4 i fotografii 10 są zapadki w zamku AY1.
Fotografie 11 i 12 przedstawiają odpowiednio przód zamka AY1
i AY3.
3. Kod liczbowy
Każdy zamek Abloy (i nie tylko) ma do siebie to, że kombinację
nacięć na kluczu można opisać kodem liczbowym. Na początku, wymyślono
opisywanie każdej zapadki za pomocą cyfr od 0 do 3. Ten kod był jednak
niedokładny, ponieważ zapadka może mieć 6 różnych głębokości nacięcia.
Teraz kod składa się z ośmiu cyfr od 0 do 5. Cyfra 0 oznacza brak wycięcia
w danym miejscu na kluczu, a cyfra 5 maksymalne wycięcie. Dla przykładu
opiszę taki wymyślony klucz: 01523450. Pierwsza cyfra z lewej oznacza
zapadkę na samym końcu klucza. Następne cyfry oznaczają kolejne zapadki,
aż do zapadki przy uchwycie klucza. Teraz ponumeruję zapadki.
wycięcie
|
0
|
1
|
5
|
2
|
3
|
4
|
5
|
0
|
nr zapadki
|
8
|
7
|
6
|
5
|
4
|
3
|
2
|
1
|
Numeracja może wydawać się trochę dziwna, ale ja zawsze
numeruje zapadki w kolejności, w jakiej wyjmuję je z zamka przy jego
pierwszym rozkładaniu. Ostatnia zapadka (nr 8) zawsze ma oznaczenie 0,
czyli nie ma wycięcia. Pozostałe mogą mieć dowolną kombinację. Najczęściej
do jednego zamka AY3 można dorobić 127 (27) różnych kluczy.
Spowodowane to jest tym, że zawsze (w tych zamkach AY3 które miałem) każda
zapadka ma dwa wcięcia, co oznacza, że klucz też może mieć dwie różne głębokości
wycięcia. Dlaczego tak jest? Oczywiście, żeby nie dało się tak łatwo dorobić
klucza na podstawie zamka. Co ciekawe we wszystkich moich zamkach AY1
jest możliwy tylko jeden klucz otwierający zamek. Teraz jak poznać jaką
kombinację ma zamek? Wystarczy narysować/wydrukować sobie szablonik przedstawiony
na rys. 5 lub rys.
6. Do szablonu przykłada się zapadkę i widać od razu jaka jest liczba
wycięcia. Linie od 0 do 5 są względem siebie pod kątem 18° (90°/5). Półkole
oznacza miejsce w które należy przyłożyć półkole będące w zapadce, linia
przy tym półkolu jest pod kątem 45° względem linii 0 i 5. Rysunki 5 i
6 różnią się tylko kolejnością ponumerowania linii i tylko od ciebie zależy
który wydrukujesz/narysujesz. Pisząc 'zapadką do góry/dołu' mam na myśli
cyfrę, którą pisze się na zapadce przy rozbieraniu zamka. Pisze się ją
na zapadce przed wyjęciem jej z zamka, czyli patrząc na zamek od przodu.
Fotografia 13 pokazuje sposób użycia
szablonu do odczytu wycięcia zapadki, jak widać zapadka ma wcięcie nr 3.
Jak masz taka możliwość to zalaminuj sobie ten szablon, bo smar z zamka
potrafi strasznie pobrudzić kartkę. Wracając do naszego przykładowego klucza.
Cyfra oznaczająca dana zapadkę po pomnożeniu przez 18° da kąt wycięty z
klucza przy danej zapadce (rys. 7). Wierzchołek
kąta znajduje się w połowie płaskiej lub wyfrezowanej strony klucza.
4. Dorabianie klucza na podstawie
zamka
W sumie dorabianie klucza na podstawie zamka jest dość proste. Trzeba
tylko posiadać odpowiedni sprzęt. Ja używam tego co jest na fotografii 14 oraz imadła przykręcanego do stołu.
Imadło służy do trzymania klucza, kiedy go piłuję, można je kupić dość
tanio u ruskich, albo w hipermarkecie. Do robienia wycięć w kluczu używam
płaskiego pilnika, a właściwie jego bocznej strony. Od biedy można piłować
klucz brzeszczotem. Jest to dużo szybsze, ale klucz nie wygląda zbyt ładnie.
Inne pilniki ze zdjęcia pełnią funkcję pomocniczą, gdy trzeba coś troszkę
podszlifować. Szczotki druciane służą do oczyszczenia klucza po piłowaniu.
Śrubokrętem wyjmuję blaszkę zabezpieczającą wnętrzności zamka przed wypadnięciem.
Na fotografii widać też kilka zamków, ale jest to dość stare zdjęcie, więc
miałem ich (zamków) mało. Trzeba też kupić surówkę odpowiednią do danego
typu zamka. U mnie AY1 kosztuje 5 PLN, AY21 8 PLN + 2 PLN za wyszlifowanie
pod zamek. Najważniejsze przy dorabianiu klucza na podstawie zamka jest
rozłożenie zamka tak , aby się nie wysypały zapadki. Jest to główny powód
dla którego nie należy zanosić zamków do ślusarzy, aby dorobili klucz na
podstawie zamka. Bardzo dawno temu, kiedy nie miałem pojęcia o dorabianiu
kluczy ślusarze spierdolili nam trzy zamki. W 90% ślusarz nie będzie wiedział
jak rozłożyć zamek, aby nie porozsypywać zapadek. W pozostałych przypadkach
poprzestawia zapadki bo będzie uważać to za słuszne :). Jeden bardzo dobry
ślusarz z mojego miasta twierdził, że mamy z kumplem zamek z szafek kablowych
TeleTonu i powiedział, że poprzestawia zapadki. Za cholerę nie chciał wierzyć
zapewnieniom, że zamek nie jest TeleTonu. Wracając do dorabiania klucza,
jak rozebrać zamek wcześniej już napisałem. Bardzo ważne jest aby popychać
blaszkę od przodu i delikatnie wyjmować wnętrze zamka. Po wyjęciu tulejki
z zapadkami (fot 14) zdejmij srebrną blaszkę z przodu. W zamku AY3 jet jeszcze
taka dziwna przekładka, pomiędzy pierwszą zapadką, a przednią blaszką. Teraz
będziesz potrzebować cienkiego markera, może być taki do rysowania ścieżek
na laminacie. Zapadkę podpisujesz przed wyjęciem jej z tulejki. Podczas wyjmowania
zapadka może odwrócić się, dlatego trzeba ją podpisać przed wyjęciem. Kolejno
wyjmujesz zapadki uprzednio je numerując aż do ostatniej. Jak chcesz to możesz
przy okazji spisać sobie kombinację zamka. W przypadku zamka AY3 wręcz trzeba
spisać kombinację zapadek, ponieważ do jednego zamka może być kilka(naście)
różnych kluczy. Najlepiej mieć zamki z różnych Urmetów sprawdzić czy da się
dorobić do nich jeden klucz. W małych miastach sprawdza to się bardzo dobrze
(mam klucz do wszystkich Urmetów u mnie, NIE sprzedam go). Najlepiej zrobić
sobie taką tabelkę.
Urmet 1
|
0
|
4/5
|
1/3
|
2
|
1/3
|
1/3
|
4/5
|
0/1
|
Urmet 2
|
0
|
2/5
|
1/5
|
2
|
1/3
|
0/1
|
4/5
|
1/3
|
Wynik
|
0
|
5
|
1
|
2
|
1/3
|
1
|
4/5
|
1
|
Powyższy przykład jest całkowicie zmyślony. Przeanalizuj
go dokładnie. W prawdziwych zamkach też zdarza się, że po 'dodaniu' dwóch
zamków niektóre zapadki mają nadal dwie możliwości klucza. W praktyce
(choć nie zawsze) potrzebne są trzy zamki i wtedy klucz powinien otwierać
praktycznie wszystko. Jeśli masz tylko jeden zamek to nie pozostaje ci
nic innego jak wylosować jakąś kombinację. Ewentualnie można zobaczyć
czy jakiś klucz z neta nie pasuje do zamka i wtedy go dorobić. Wracając
do właściwego procesu dorabiania. Jak wiesz juz jaką kombinacje zapadek
to musisz przykręcić imadło do stołu. Warto pod imadło podłożyć gazety
lub/i jakieś deseczki. Zagwarantuje to, że nie pobrudzisz stołu i łatwiej
będzie też posprzątać opiłki. Po włożeniu ostatniej zapadki (nr 8) w tulejkę
zaznaczasz mazakiem na kluczu dokąd możesz maksymalnie piłować, aby nie
wejść na sąsiednią zapadkę, bo wtedy klucz może być do wyrzucenia. Później
wkładasz następna zapadkę, żeby wiedzieć dokąd można piłować z drugiej
strony. Teraz patrzysz na zapadkę nr 7 włożoną do zamka i patrzysz ile trzeba
ją wypiłować. Podczas piłowania trzeba uważać, żeby nie zacząć piłować
sąsiedniej zapadki i żeby nie wypiłować za bardzo klucza. Jeśli bolec
z zamka po maksymalnym obrocie klucza będzie mógł schować się całkowicie
w szparze tulejki możesz przejść do piłowania następnej zapadki. Po wypiłowaniu
wszystkich zapadek radzę jeszcze raz wyjąć wszystkie zapadki i sprawdzić
poprawność klucza. Jeśli wszystko jest w porządku pozostaje tylko przejechać
kilka razy klucz szczotką druciana i sprawdzić działanie klucza na Urmecie.
Jak klucz nie działa to może popełniłeś jakiś błąd, albo wylosowałeś zły
wzór klucza.
5. Dorabianie klucza na podstawie
kodu.
Dorabianie klucza na podstawie kodu liczbowego jest już
trudniejsze niż dorabianie go na podstawie zamka. Żeby dorobić klucz na
podstawie kodu trzeba mieć najpierw jakiś zamek typu adekwatnego do typu
klucza jaki chcesz dorobić. Niestety nie potrafię dorobić klucza bez zamka.
Próbując dorabiać klucz bez zamka zmarnowałem surówkę AY1. Jak masz już
zamek to wypisz sobie wszystkie zapadki jakie są w tym zamku. W 90% przypadków
zamek będzie miał każdy typ zapadki. Jest to potrzebne aby móc dorobić
zamek z kodem, w którym występują wszystkie głębokości zapadek. Zwróć uwagę,
że wkładając zapadkę odwrotną stroną uzyskasz przeciwny kod zapadki. Przedstawia
to tabelka.
normalnie
|
0
|
1
|
2
|
3
|
4
|
5
|
po obróceniu
|
5
|
4
|
3
|
2
|
1
|
0
|
Oczywiście do sprawdzania kodu zapadki używasz szablonika.
Do dorobienia klucza na podstawie kodu potrzebny jest taki sam sprzęt,
jak do dorobienia go na podstawie zamka. Jak przygotowałeś już sprzęt do dorabiania
to musisz wyjąć wszystkie zapadki z tulejki. Ostatnia zapadka jest zawsze
zerowa, więc ją możesz zostawić. Teraz na miejsce zapadki nr 7 wkładasz
zapadkę o takim kodzie, jaki ma zapadka nr 7 klucza, który chcesz dorobić.
Tak jak w przypadku dorabiania klucza na podstawie zamka trzeba zaznaczyć
na kluczu mazakiem położenie zapadki, aby nie wjechać na 'teren'
sąsiedniej zapadki. Klucz piłujesz tak jak w przypadku dorabiania go na
podstawie zamka, delikatnie i do momentu, gdy bolec będzie mógł wejść w
odpowiednie wycięcie w zapadce. Później nie jest tak łatwo. Kolejne zapadki
ustawiasz na swoich miejscach jako 'wypełniacza' używając pozostałych zapadek,
łatwo wtedy o pomyłkę. Samo wkładanie i wyjmowanie zapadek może być trochę
denerwujące. Po dorobieniu klucza sprawdź dokładnie poprawność klucza (trochę
to potrwa). Później przy odrobinie wprawy będziesz mógł łatwo poznać po
wyglądzie klucza jaki ma kod. W ten sposób bardzo łatwo można sobie dorobić
wszystkie klucze z pliku 'kluczyki2.jpg' (plik na phreak.hack.pl), z 'kluczyki.jpg'
jest już gorzej bo zdjęcie ma trochę mniejszą rozdzielczość i raczej nie
jest ze skanera.
6. Prywatyzacja Urmeta
Prywatyzacja Urmeta wydaje mi się jednym z lepszych numerów jakie
można zrobić monterom. O co w tym chodzi? Po prostu jest to zmiana zamka
w Urmecie na własny, taki, do którego klucza nie będą mieli monterzy.
Niektórzy uważają, że najlepszą metodą jest lockowanie zamka, czyli zalanie
go klejem. Widocznie tacy ludzie mają u siebie nadmiar Urmetów. U mnie, w
dość małym mieście bardzo duża część Urmetów może mi się jeszcze przydać,
więc jedynym sposobem 'uchronienia' ich przed działaniem monterów jest
zmiana zamka. Jak w Urmecie coś się popsuje to zawsze można zamienić część
z innym Urmetem i zgłosić usterkę tamtego Urmeta :). Co prawda w przypadku
srebrnego mogą poznać po bollinie skąd wzięliśmy część, ale komu w STG
chce się zajmować takimi głupotami. My zmieniliśmy zamki w dwóch Urmetach,
w których tepsa zmieniła zamki trzy tygodnie wcześniej :). Monterzy widocznie
naczytali się trochę tekstów , bo wjebali nam do zamków
jakieś gówno (były to jakieś konektory elektryczne). Nie wiedzą jednak,
że jak zamek jest z dołu Urmeta to działa grawitacja i wyjęcie czegoś z zamka
to kwestia czasu. Oczywiście nie ma sensu zmieniać zamka w jajku. Po pierwsze
jest to bardzo czasochłonne, a tepsiarze pewnie wiedzą jak łatwo można otworzyć
jajko bez klucza. Dodam, że Underionowi przy użyciu śrubokręta zajmuje
to od 5 do 15 minut :). Żeby zmienić zamek w Urmecie najpierw trzeba mieć
co włożyć zamiast 'oryginalnego' zamka. Najprościej jest przerobić
jakiś oficjalny zamek Abloy. Przeróbka polega na poprzestawianiu zapadek
w taki sposób, aby żaden z tepsiarskich kluczy nie otwierał zamka. Można
zrobić sobie zamek na jakiś prosty wzorek klucza w stylu 00123400.
Jak zamierzasz prywatyzować kilka Urmetów to każdy zamek przerób tak,
aby do wszystkich był jeden klucz, bo po co wydawać pieniądze na kilka
kluczy. Najtaniej robić prywatne zamki z kluczami AY1, bo surówki AY1 są
tańsze od AY3/AY21. Jak masz już zamek to pozostaje tylko pójść do Urmeta
i zamienić zamki. Trzeba wziąć klucz płaski nr 22 i klucze do Urmeta i
prywatnego zamka. Po ciemku mogą być drobne problemy ze złapaniem nakrętki
zamka w Urmecie. Jak już wyjąłeś zamek z Urmeta to włóż klucz do twojego
zamka i go 'otwórz' przed włożeniem zamka do Urmeta. Jest to konieczne,
aby końcówka zamka weszła w część mechanizmu w Urmecie. Z mechanizmem Urmeta
może być drobny problem. Przy niedelikatnym potraktowaniu mechanizmu może
się on trochę rozpaść i nie da się zamknąć Urmeta. Można się z nim dość
długo męczyć, aby doprowadzić go do porządku. Zanim zamkniesz Urmeta koniecznie
dobrze dokręć nakrętkę zamka, bo inaczej możesz nie otworzyć Urmeta z powrotem.
Zdarzyło się to nam i tylko fartem Underion otworzył tego Urmeta i naprawił
mechanizm otwarcia. W sumie zmiana zamka jest dość prosta, tylko trzeba
uważać, żeby nikt się nie przyczepił jak będziesz długo majstrować przy
otwartym Urmecie. Nie napisałem tu nic o zmienianiu zamka w jajku, bo jak
wyżej napisałem nie ma to większego sensu. Upgrade z ostatniej chwili:
Monterom u mnie widocznie nudzi się, bo rozjebali prywatne zamki (najprawdopodobniej
je rozwiercili) i wstawili jakieś wyjebane cuda (do tego dwa różne AY1
i AY3). Najśmieszniejsze jest to, że nasze zamki były tam niecały tydzień,
a najgorsze jest to, że to są Urmety pod moim domem :(. I znowu trzeba będzie
kombinować jak tu zdobyć zamek, żeby dorobić klucz. Swoją drogą to do niedawna
uważałem monterów za debili, ale ci u mnie muszą być wyjątkowo inteligentni
i zawzięci.
7. Inne
Na początek informuję, że dorabiam klucze na podstawie zamka/kodu
liczbowego. Mogę też za dość duże pieniądze sprzedać klucz otwierający
część Urmetów z zamkami AY3 w centrum Szczecina. Dorabiam też 'popularne'
klucze, których zdjęcia są w necie. Z tych szczególnie godny uwagi jest
ostatni klucz z pliku 'kluczyki2.jpg'. Tepsa zaczęła ostatnio u mnie montować
nowiutkie zamki z takim wzorem, swoją drogą są to jedyne zamki AY1 w moim
mieście i zastosowali je, żeby się zabezpieczyć :).
Teraz z innej beczki. Kilka rad dla ludzi budujących nagrywarkę
do kart z czytnika ze srebrnego. Najpierw zbuduj odczytywarkę do kart.
Zastosuj potencjometry (najlepiej wieloobrotowe), które odpowiednio dostroisz
szczytując kartę odczytywarką. Wszystko musi być zasilane zasilaczem stabilizowanym,
najprościej zrób sobie na układzie 7812 i daj dość duże kondensatory (1000-4700µF).
Ja mam fabryczny zasilacz stabilizowany na układzie LM317. Teraz coś o odczytywarce.
Nie ma sensu wyłamywać hybrydki z płytki czytnika niebieskiego. Wystarczy,
że wylutujesz ekran (lutownicą transformatorową 75W zajęło mi to 5 minut)
i przylutujesz kable do wystających kawałków nóżek hybrydki. Jeśli tak
zrobisz to nie musisz stosować kondensatora pomiędzy wyprowadzeniami 3
i 6, oraz oporników 47 kOhm, wszystko jest juz na płytce czytnika. Masę wystarczy
podłączyć do jednego wyprowadzenia (wszystkie są połączone na płytce). Do
analog in (pin nr 3) możesz bezpośrednio podpiąć kabel
do karty dźwiękowej. Ja do zgrywania używam wejścia line in i Gold Wave'a,
głośność mam ustawioną na 5%. Silnik czytnika niebieskiego teoretycznie
zasila się napięciem 9V, ale w praktyce można zasilać niższym, przebieg
będzie wtedy tylko trochę bardziej rozciągnięty.
Dla rozrywki przytoczę dialog jakiego świadkiem był Underion. Nadmienię,
że monterzy przyjechali do jajka bez zamka.
MONTER1: Ej, ty, lini nie ma
MONTER2: co? aha..
5 sekund przerwy
MONTER2: O KUURWAAAAA!!!!
Wzięli drzwiczki do samochodu i odjechali.
Thanks to: Underion, Tavarish.
Fuckings to: imbecyl, montery w moim mieście (ostatnio odwala im).
8. Linki
Kilka linków do stron związanych z tematem i nie tylko.
»http://phreak.it -
strona naszej grupy wspomnianej we wstępie.
»http://phreak.pl
- drugi adres wyżej wymienionej strony.
»http://www.ep.com.pl
- strona Elektroniki Praktycznej, szczególnie godne polecenia jest archiwum.
»http://underpl.org
- można stamtąd ściągnąć fajne filmiki. Jest też tam trochę innych ciekawych
rzeczy (cracki, programy, gierki, itp.).
»http://www.urmet.it
- strona firmy robiącej 'automaty samoinkasujące'.
|
|