Nie odpowiadam za skutki użycia tego tekstu... zresztą i tak każdy zrobi z nim to, co uważa za słuszne. Wolałbym, żeby tego disclaimera tu nie było, ale wolę nie mieć potem problemów.
Aha: tekst jest kodowany w iso-8859-2. NIE będzie wersji w win-1250. Całośc wygląda ładnie pod Firefoxem, Mozillą, Konquerorem, Linksem i Lynxem. NIE sprawdzę, jak wygląda pod IE.
Ten nieco przydługi tekst opisuje menu serwisowe Ascoma. Publikuję go głównie po to, żeby ludzie nie rozwalali ascomów tylko w celu zobaczenia tego menu. Oprócz tego zamieszczam kilka moich spostrzeżeń na temat płyty głównej.
Chciałbym zauważyć, że w innych wersjach oprogramowania pewne pozycje w menu mogą pojawiać się i znikać. Moje menu było spisane z eXanto w wersji przed-sms. Jeśli ktoś zauważy inne pozycje niż te, które wymieniłem, proszę o info na maila.
Update: Podobno w aktualnej wersji softu w celu wejścia do menu nie wystarczy otworzyć drzwiczek - trzeba nastepnie podać kod. Wpisać można maksymalnie dziesięć (!) cyfr - nie wiem, ile wykorzystuje tepsa.
Update: Pobieżne oględziny obudowy Indoora pozwoliły stwierdzić, że jego plastikowa obudowa ma spore szanse na przepuszczenie dawki pola magnesu neodymowego wystarczającej na zniwelowanie pola magnesu trzymającego kontaktron wykrywający otwarcie drzwiczek. Może za jakiś czas załatwię sobie taki magnesik i sprawdzę.
Tłumaczenia menu dokonał ktoś wyjątkowo ciemny. W rezultacie nawigacja nie jest intuicyjna, zwłaszcza dla człowieka, który ma inteligencję montera, bądź dla takiego, co korzystając z osłony nocy wybrał się do pobliskiej (lub nie) budki w celu naukowego zbadania zawartości i marznie wśród padającego śniegu (brr, zima!).
Żeby nie przedłużać, podam tłumaczenie z 'ascomowskiego' (thx Phoner) na nasz:
Ascom | Phreaker |
Stop | Wyjdź |
Start | Wejdź |
W tył | Poprzednia opcja |
Dalej | Następna opcja |
Dobry | Zatwiedzenie tego, co się wpisało |
Zmień | Backspace - tam, gdzie wpisuje się wartość, lub Nastepny element - tam, gdzie wybiera się coś z listy |
Inicjalizacja Modyfikacja daty Zmień ID terminala Zmień nr. tel. PMS Zmień IP (PMS) Nr. serwisowy (PMS) Zmień IP (terminal) Modyfikacja zakończona? Tak/Nie Wbudowane testy Numer Produktu Test czytnika karty Test czytnika magn. Moduł bezpieczeństwa Test pamięci Test daty i czasu Test wyświetlacza Test podświetlenia Test klawiatury Test dzwonka Test słuchawki Test głyty głównej Test połączenia Części zapasowe Zmień lub historia Wymienione części Konfiguracja Numer parametru ? Nowa wart. parametru Połączenia PMS Numer ID terminalu Nr. tel. PMS PMS STS Cel połączenia Połączenie rutynowe Pełne uaktualnienie Połączenie alarmowe Max. transakcji Połączenie serwisowe Pełen odczyt Ładowanie oprogramowania Pobieranie reklam
Na przekór nazwie, funkcja służy do programowania parametrów, które w menu testów są read-only. Możemy zaprogramować:
Nie trzeba chyba mówić, że menu to będzie często używane, jak tylko zostanie opracowana i opublikowana karta serwisowa do ascomów. Powstało nawet (co prawda teoretycznie) określenie "Super Yellow Flood" (SYF) dla określenia masowych przeprogramowań na numery prywatne :). Wszelkie prawa autorskie do nazwy należą do Phonera z phreak.it.
To menu służy raczej do zabawy, chociaż miło popatrzeć na Ascoma z przytulowanymi w różnych miejscach kablami i pozbawionego części elementów, z napisem "Płyta główna OK" na wyświetlaczu ;-).
W tym menu można uzyskać głównie informacje o wersji oprogramowania:
Po jego uruchomieniu dostajemy komunikat "Włóż kartę" - nawet, gdy czytnik jest odpięty od płyty głównej :). W zależności od tego, co włożymy do czytnika, dostajemy adekwatny komunikat:
Ten komunikat pojawia się po włożeniu karty odwrotnie lub krzywo, przy karcie uszkodzonej (niespodzianka) oraz przy włożeniu karty innego operatora (próbowałem na niemieckich). Włożenie serwisówki od srebra oczywiście również pokazuje ten komunikat.
Kiedy włożymy kartę tepsy. Pojawia się wtedy nowa opcja, opisana jako "Im-Nal". Co to znaczy? Nie dowiesz się, póki nie sprawdzisz; menu z całą pewnością było tłumaczone przez kogoś o inteligencji montera. "Im-Nal" mianowicie kasuje z karty jeden impuls. Być może oznacza to "Impulsu-naliczenie"? Kto wie?
Z tym menu wiąże się ciekawostka: użycie "Im-Nal" na pustej
karcie (zero impulsów) wyrzuca komunikat "Uszkodzenie karty".
Jednak nie do końca: pojawia się przy tym babok graficzny.
Chyba komuś coś nie wyszło. Zainteresowanych odsyłam do zdjęcia
załączonego do faq.
Update: Nie będzie zdjęcia. W każdym razie, wygląda to mniej więcej tak, że górna połowa napisu to 'Uszkodzenie karty', a dolna to coś innego.
Akurat tutaj nie mogę powiedzieć za wiele, bo takowych w Polsce nie ma. Adekwatny komunikat to "Brak czyt. magnet.".
Jeśli nie mamy w telefonie SAMów, otrzymamy komunikat:
Z pewnych względów nie jestem w stanie powiedzieć, co się stanie, jeśli SAMy będą.
Po wciśnieciu "Start" trzeba poczekać kilkanaście sekund, po czym naszym oczom ukazują się komunikaty (przycisk "Zmień"):
Oczywiście 'cks' to checksum, czyli suma kontrolna. W miejscu hhhhhhhh pojawia się szestnastkowo suma kontrolna długości DWORD (4 bajty). Nie zauważyłem, by telefon weryfikował te sumy. Można by to sprawdzić, zwierając którąś nogę (adres lub dane) pamięci do masy.
Tutaj możemy zobaczyć zegar. Nie tak ładnie, jak w srebrze, gdzie "Dwu- kropek mruga sobie slicznie pojawiajac sie dla kazdej parzystej liczby sekund :)". Zegar jest odświeżany ręcznie i nie mruga :(. Nie da się go stąd przestawić - patrz menu "Inicjalizacja".
Uruchomienie testu powoduje zapalenie wszystkich pikseli wyświetlacza.
Ta opcja nie wymaga chyba komentarza...
Test ten wyrzuca ładnie kody wciskanych klawiszy. Przydaje się to, kiedy nie ma się fotki pod ręką, a zewnętrzna część klawiurki (z opisami) spoczywa w bajorku i trzeba wciskać 'w ciemno' :). Oto kody klawiszy (rzędami, od lewej do prawej):
K_A | K_B | K_C | K_D |
K_język | K_głośność | K_następne połączenie | K_powtórz OK |
K_1 | K_2 | K_3 |
K_4 | K_5 | K_6 |
K_7 | K_8 | K_9 |
K_* | K_0 | K_# |
Nie wiem, czy to wina tłumaczenia, ale wygląda troszkę lamersko :).
Niestety, nie miałem okazji przetestować.; jakkolwiek można się spodziewać, jak ten test działa. Dodam tylko, że ascom sam z siebie piszczy, jak tylko otworzy się drzwiczki! Może to zwabić przechodniów, więc radzę uważać. Jeśli ktoś lubi sporty ekstremalne, to podpowiem, że złącze buzzera znajduje się prawie w samym rogu płyty głównej, koło złącza linii. Kabelki od buzzera to skręcone czarny i czerwony, jeśli ma się dobre oko i szybką rękę, to można go odłączyć, zanim podniesie alarm :). Złącze nie ma zatrzasku i wyjmuje się łatwo i prosto (można po prostu ciągnąć za kable).
Kolejne debilne tłumaczenie. Tak naprawdę jest to test odwieszenia słuchawki (test samej słuchawki jest pod "Test płyty głównej"). Możliwe są komunikaty:
De facto jest to więc test stanu kontaktronu podłączonego do złącza OFF HOOK na płycie głównej.
Nie mam pojęcia, jakie można uzyskać 'uszkodzenia' :). Mnie udało się na razie:
Polecenie to ma tendencje do okłamywania - jeśli po wciśnięciu "Start" OD RAZU pojawia się "OK", radzę ponowić test.
Nigdy nie podłączałem go do normalnej linii (nie miałem do takowej dostępu) - więc nie wiem, co może się tutaj pokazać. Na zasilaczu było:
Nie przeprowadzałem (ze względu na ograniczone środki i chęć utrzymania ascomów przy życiu) przeszczepów części. Jak na razie, menu to nie ma konkretniejszych (dla mnie) zastosowań. Prawdopodobnie monterzy przywiązują do niego podobną wagę, jak do Bollino ("bez tego też działa").
Niezwykle irytujące menu. Parametry nie są opisane słownie, lecz są to po prostu liczby. Najpierw wprowadzamy numer parametru, następnie możemy zobaczyć oraz (nie zawsze) zmienić jego wartość. Jeśli ktoś chce zobaczyć listę parametrów (a także numer do PMS, ID terminala, checksumy pamięci i wszystko inne) z mojego ascoma, proszę o przesłanie umotywowanej prośby na maila. :>
Pewnych parametrów nie da się zmieniać (np. 203). Jest to sygnalizowane wielce sugestywnym komunikatem:
Menu, z którym wiązałem wielkie nadzieje, jak się okazało, umiarkowanie przydatne - numer PMS zmienia się w menu "Inicjalizacja".
Tutaj można odczytać (zmiana - jak wyżej) ID terminala, które jest (prawdopodobnie) przesyłane do PMS jako ID telefonu. Co ciekawe, o numerze telefonu nie ma w menu ani słowa. Zmieniając ID terminala na coś dziwnego (najlepiej 666 :), możemy więc narobić w PMS zamieszania :). Irytujące rezultaty może też przynieść wpisanie ID terminala z Ascoma na drugim końcu miasta (lub na drugim końcu Polski :D).
Update: ID terminala to inaczej zapisane (bez kropek) IP terminala. Np. IP 10.4.6.24 = ID 010004006024
Nie da się stąd zmienić numeru do PMS (patrz menu 'Inicjalizacja').
W ramach testów próbowałem zadzwonić na numer PMS z budki. I tutaj ciekawostka: zarówno z jajka, jak i z silvera, otrzymywałem sygnał zajętości, a z karty nie znikały impulsy. Tymczasem po wybraniu numeru z ascoma odezwał się modem! Próbowałem się z nim dogadać, ale byłem trochę niewyspany i nie wyszedł mi handshake (dmuchanie w słuchawkę)... ;)
Update: Phoner dzwonił z komórki i również dostawał zajętośc.
Nie mam co do tego pewności, ale prawdopodobnie można tutaj ustawić, co ma się dziać w ciągu najbliższego połączenia z PMS:
Nie odpalaj ascoma 'z marszu'! Warto wcześniej przygotować go do 'domowego' życia :).
Płytka jest pokryta przezroczystym, nieprzewodzącym syfem - jest to preparat przeciwko wilgoci. Substancja łatwo poddaje się pod wpływem rozpuszczalnika (ale przy okazji może zeżreć inne rzeczy!). Opary powstające podczas lutowania powodują dosyć chamski ból głowy.
Przede wszystkim, wywal konkaktrony. 'Wywal' oznacza 'kulturalnie wymontuj'. Jeden znajduje się na płycie, dokładnie na drugim końcu względem złącza czytnika - z napisem 'Celduc PHC 10010'. Jest to czujnik otwarcia drzwiczek. Wylutuj go i wstaw w to miejsce hebelkowy wyłącznik dwupozycyjny; nogę środkową wyłącznika połącz z pinem A:
.---------------------. | o | . . . . . | o o | `---------------------' A O Z
Połączenie A-O = telefon otwarty
Połączenie A-Z = telefon zamknięty
Oprócz tego odetnij kontaktron OFF HOOK (taka plastikowa rurka) i wstaw w to miejsce zwykły zwierny włącznik. Zwarte styki oznaczają odwieszoną słuchawkę.
Skoro już mowa o kontaktronach... ciekawe mogą być eksperymenty z magnetycznym 'otwieraniem' drzwiczek. Nie wiem, na ile są one realne, bo nie pamiętam, gdzie dokładnie znajdują się czujnik i magnes.
Podłącz wszystko jak trzeba, odwieś słuchawkę i zamknij drzwiczki (wyłączniki) i... wielka chwila: zapodaj zasilanie. Ascom podnosi się dłuższą chwilę - jeśli chcesz obserwować ten proces, podlutuj kabelki do styków jednego z dużych kondesatorów (uwaga na opary z topionego 'syfu przeciw wilgoci') i monitoruj napięcie miernikiem (powinny się naładować do ok. 8.5V). Gdy się naładują, wduś RESET (guzik koło ś.p. kontaktronu CELDUC) - chociaż nie jest to konieczne. Po dłuższej chwili LCD zapali się parę razy na czarno, po czym pokaże się:
Gdy LCD zgaśnie, poczekaj kilka sekund i otwórz drzwiczki. Jeśli czegoś nie zepsułeś, powinieneś dostać menu serwisowe. Miłej zabawy!
Update: Nie dostaniesz. Musisz jeszcze wpisać hasło.
Natychmiast po wyłączeniu menu (funkcja "Stop" bądź zamknięcie drzwiczek) ascom próbuje zadzwonić do PMS. Jak to mówił Andy Williams: "pay no attention to it". Dodzwoni się najwyżej do elektrowni ;-).
Aha: nie sugeruj się nalepką 'do not disassemble' na czytniku. Ja go rozbierałem i dalej działa :D. Wkładanie karty do czytnika wyjętego z obudowy jest nieco utrudnione - trzeba ją przytrzymywać.
Oto schemat połączeń klawiatury matrycowej:
+---+ +---+ +---+ +---+ +---+ | 1 |--| 2 |--| 3 |----|LAN|--| A |---- (R1) +---+ +---+ +---+ +---+ +---+ | | | | | +---+ +---+ +---+ +---+ +---+ | 4 |--| 5 |--| 6 |----|VOL|--| B |---- (R2) +---+ +---+ +---+ +---+ +---+ | | | | | +---+ +---+ +---+ +---+ +---+ | 7 |--| 8 |--| 9 |----|NEW|--| C |---- (R3) +---+ +---+ +---+ +---+ +---+ | | | | | +---+ +---+ +---+ +---+ +---+ | * |--| 0 |--| # |----|OK |--| D |---- (R4) +---+ +---+ +---+ +---+ +---+ | | | | | | | | | | (C1) (C2) (C3) (C5) (C4)
Podłączenie to jest trochę bardziej logiczne, niż w srebrnym, i dobrze - będzie łatwiej analizować soft ;).
Podłączenie sygnałów na taśmie łączącej klawiaturę z płyta główną:
2 1 GND * * GND D6 * * D7 D4 * * D5 D2 * * D3 D0 * * D1 5 * * 6 3 * * 4 1 * * 2 VDD * * VDD q * * w GND * * e r * * A K * * t GND * * y C4 * * GND C1 * * C5 C3 * * C2 R2 * * R1 R4 * * R3 * * GND 40 39
Jeśli ktoś uważa, że to mało, to chciałbym zwrócić uwagę na to, że nie mam pojęcia, jaki model sterownika znajduje się pod wyświetlaczem.
Update: To chyba ten standardowy :).
Update: Podświetlenie jest (prawie na pewno) diodowe - napięcie na zaciskach 2.2V.
Zapewne słyszeliście o Ascomach na monety. Są takie! Miałem okazję nawet jednego dotknąć - i nawet wyczyściłem czytnik z syfu, którego ktoś tam napchał. Ciekawostki? Proszę, będą. Jedna - szkatuła jest na AY1. Można się już śmiać. Druga - całośc (ofkoz bez kasy) waży 22kg - łatwo z nim uciec. Ale nie ma lekko - tył obudowy jest z mocniejszego materiału, niż w zwykłym ascomie.
Strona bądź co bądź umierającej grupy :))
Równie umierające forum...
Strona UD, ostatnio coś zaniedbana. Gdzie info o eXanto Combi?
Copyright (c) 2004 Cosmathy