Każda większa witryna potrzebuje wsparcia nowoczesnych technologii. Dzisiejsze realia sprawiają, że strony należy tworzyć modułowo, tak by za każdy fragment projektu, mogły odpowiadać inne osoby. I tym sposobem należy całkowicie oddzielić zadania projektanta strony, od programisty. Szablony Smarty pozwalają to zrobić tak jak CSS+XHTML pozwalają oddzielić strukturę strony (XHTML) od opisu wyglądu (CSS).

Książka jest jedną z pierwszych poważnych pozycji na polskim rynku w całości dotyczących tylko wykorzystania Smarty. Trudno zatem w ocenie porównywać ją z czymkolwiek.

Zatem porównywać nie będę. A powiem, co mi się podobało, a czego zabrakło, lub co psuje mi opinie o tej książce.

W książce autorstwa H. Haydera, J. P. Maia, L. Gheorge'a, podobało mi się to, że dobrze wprowadzała do tego, czym jest naprawdę system szablonów Smarty. Ktoś złośliwy mógłby wręcz powiedzieć, że zbyt dokładnie, bo zajęło im to kilka początkowych rozdziałów. Jednak dzięki temu, nawet osoba całkowicie nie obeznana wcześniej ze Smarty na pewno zrozumie z „czym to się je”. Początek książki jest bardzo obiecujący, czyta się go wyśmienicie. Uważam, że autorzy bardzo dobrze opisują same zasady na jakich działa ta technologia. Niestety w pewnym miejscu pojawia się tylko jeden rozdział (mówiąc szczerze - bardzo dobry) pokazujący od początku do końca zastosowanie szablonów Smarty, na bardzo ubogim przykładzie. I to koniec.

Później następuje kilka rozdziałów trochę przegadanych. Oczywiście, początkujący webmaster będzie wdzięczny, że ktoś mu wytłumaczy jak debugować projekty... Ale, nie wiem, czy należało na to poświęcać cały rozdział. Nie mówiąc o tym, że osoba, która nie wie, w czym mogą być problemy jeśli wyświetla się stosowny komunikat pewnie ma za małe doświadczenie w PHP (ogólniej programowaniu), by po tą książkę sięgnąć.

A owego doświadczenia znowu nie trzeba mieć wiele. Jeśli czytelnik wie co to PHP: wie co to zmienna, tablica oraz pętla, to reszty albo nauczy się z tej książki, albo się domyśli.

Nie polecałbym natomiast nauki HTMLa z tejże pozycji. I jest to w mojej opinii jeden z poważniejszych błędów w tej książce. Prawie każdy przykład jest oparty o tabele. Oczywiście – wiadomo – książka ma uczyć Smarty, a nie HTML/XHTML. Jednak o ile ładniej byłoby, gdyby XHTML zagościł w listeningach na dobre...

Końcowe rozdziału książki dotyczą już bardzo przydatnych funkcji Smarty. Z pewnością rozdziały te są skierowane do czytelników z większą wiedzą, którzy chcą wzbogacić swoje strony o ciekawe efekty i/lub przyspieszyć ich działanie.

Mimo powyższych uwag książkę oceniam naprawdę dobrze. I mogę z czystym sumieniem polecić, jako dobre źródło wiedzy o szablonach Smarty, ale zdecydowanie złe źródło wiedzy o kodzie HTML wykorzystywanym do tworzenia projektu. Jednak – od tego są inne książki, dużo lepsze w tej materii.

Smarty. Szablony w aplikacjach PHP
Wydawnictwo Helion - 11/2006