Przed korzystaniem
z serwisu przeczytaj disclaimer
Przełomowy moment dla TP S.A. - 2006-01-01 - Phoner
Telekomunikacja Polska (TP) wyłączyła w czwartek w Skorogoszczy (Opolskie) i Kole (Wielkopolskie) ostatnie analogowe centrale telefoniczne w kraju.
Od tej pory sieć telefoniczna TP jest w pełni cyfrowa - poinformował w Opolu na konferencji prasowej członek zarządu firmy Konrad Kobylecki.
Ostatnie centrale analogowe, które pracowały w Skorogoszczy i w Kole, obsługiwały łącznie ok. 3200 abonentów. W czwartek w południe zostały wyłączone i zastąpione urządzeniami cyfrowymi. "Pełna cyfryzacja sieci jest przełomowym momentem dla TP. Z jednej strony oznacza, że klienci mogą korzystać z nowoczesnych usług, z drugiej pozwala firmie na lepszy nadzór i zarządzanie siecią" - dodał Kobylecki.
TP zaczęła montaż central cyfrowych na początku lat 90. Pierwsza taka centrala została zainstalowana w Częstochowie, przy okazji jednej z wizyt papieża Jana Pawła II. Obecnie 11,2 mln klientów jest obsługiwanych przez ponad 5,5 tys. central cyfrowych. Nie wymagają one bezpośredniej obsługi, a ich funkcjonowanie jest zdalne monitorowane i zarządzane.
"Nowe centrale pozwolą nam na wykorzystanie wielu funkcji dostępnych do tej pory tylko w telefonii cyfrowej" - zaznaczył.
Wśród najbliższych planów TP jest np. poczta głosowa wspólna dla sieci komórkowej i stacjonarnej. "Skrzynka wspólna dla obu sieci będących w naszej grupie będzie skonfigurowana według potrzeb abonentów - wspólna dla całej rodziny, albo osobne skrzynki dla każdego" - zapowiedział.
Kolejnym krokiem będzie, zdaniem Kobyleckiego, uruchomienie usług "triple play" - czyli oferowanie jednocześnie telefonii stacjonarnej, internetu i telewizji.
Według Kobyleckiego, cyfrowa sieć zapewnia najwyższy możliwy poziom jakości usług telekomunikacyjnych. "Nowe technologie, które się pojawią, nie są już nakierowane na poprawę jakości, tylko na nowe usługi dodane i obniżanie kosztów" - ocenił członek zarządu firmy.
Dodał, że zmiany są też wymuszane przez rynek - ceny klasycznych usług spadają, stąd konieczność dostosowywania się do nowych potrzeb. "Zmiany w TP idą w tym samym kierunku co w światowej technologii - usług związanych z transmisją danych" - podkreślił.