Przed korzystaniem
z serwisu przeczytaj disclaimer
UWAGA ! W dniu 29.09.2003 w strefie 22
(warszawskiej) wymieniono ostatnią centralę
analogową na cyfrową. Obecnie cała strefa jest
cyfrowa.
* - aktualizacja danych central – 29.09.2003 roku
W strefie 91 (szczecińskiej) nadal są analogowe :
* - aktualizacja danych central – 29.09.2003 roku
E10A, czyli :
312 (tysiące: 0,3,5,6,7,8,9) – E10A Police i
okoliczne miejscowości
317 (tysiące: 0,5,6,7,8,9) – E10A Police i okoliczne
miejscowości
318 (tylko "0" tysiąc)– E10A Police
452 (niektóre tysiące) – E10A Szczecin (dzielnice
północne po lewej stronie Odry)
453 (tysiące: 0,1,2,4,5,6) – E10A Szczecin
(dzielnice północne po lewej stronie Odry)
454 (niektóre tysiące) – E10A Szczecin (dzielnice
północne po lewej stronie Odry)
W strefie szczecińskiej są używane w zasadzie
wyłącznie centrale 5ESS i E10A. Wszystkie E10A
podlegają wymianie do końca 2005 roku.
Oczywiście w sieci (w obu strefach) można spotkać
też i inne typy ale są to centrale zakładowe nie
będące własnością TPSA a mające zakres numeracji
publicznej.
W strefach poza 22 i 91 występują nawet w sieci TPSA
Strowgery (np. w koszalińskiej strefie 94).
Nowe aparaty publiczne.
TPSA zaczęła montować nowe aparaty publiczne eXanto
firmy Ascom.
Na razie można je spotkać tylko w dużych miastach.
TPSA zapowiada wycofanie z użytku niebieskich
Urmetów do końca 2004 roku. W ich miejsce
prawdopodobnie będą montowane właśnie aparaty
eXanto.
eXanto jest aparatem obsługującym tylko karty
chipowe i może pracować wyłącznie z linią analogową.
Jak wykazały pierwsze testy, skonstruowano go
głównie po to aby ograniczyć nadużycia (phreak).
Natomiast funkcjonalność i wygoda potraktowane są po
macoszemu.
Aparat ma swój rejestr który przyjmuje cyfry
wybierane przez użytkownika. Po podniesieniu
mikrotelefonu, aparat generuje swój własny sygnał
zgłoszenia jak również drugi sygnał zgłoszenia po
cyfrze „0”.
Sam aparat bierze linię do pracy po trzeciej cyfrze.
Cyfry są nadawane w DTMF (tonowo).
Konstruktorzy starali się zabezpieczyć aparat przed
metodą wpływu elektromagnetycznego.
Podczas wybierania cyfr tor rozmówny jest odcięty.
Prawdopodobnie linię trzyma rezystor a DTMF jest
wysyłany wprost z wysokosygnałowego syntetyzera
DTMF, który nie poddaje się wpływom
elektromagnetycznym na testowanym poziomie.
Prawdopodobnie zastosowano poziomy tonów co najmniej
TTL i są one wpuszczane na linię przez tłumik.
Jako ciekawostkę podam iż aparat nie chce realizować
połączeń do operatorów stacjonarnych, innych niż
TPSA w danej strefie gdzie się znajduje (czyżby
koszty interkonektu?).
Aparat nie jest wyposażony w generowanie litery po
odebraniu rozmowy przychodzącej.
Udaje się nadawać cyfry z tonedialera lecz kiepsko
one wchodzą. Fakt, iż testowałem na linii z S-12
która jest bardzo wrażliwa na zniekształcenia ale i
tak można domniemywać iż coś wstawili w tor nadawczy
aby trudno było nadawać cyfry przez mikrofon.
Oczywiście być może tego nie zrobili, a S-12ka płata
figla.
Fakt faktem iż nie udało mi się wbić całego numeru,
więc nie sprawdziłem czy aparat rozłącza po
otrzymaniu pierwszego impulsu taryfikacyjnego
podczas połączenia przychodzącego.
Pewnie tak jest.
Rozwiązania ? Są pomysły, ale wolę ich na razie nie
upubliczniać, bo nici z prób jeśli Publitel dostanie
to na talerzu.
Aparat działa bardzo sprawnie, nie wiesza się, nie
spowalnia i próby na ogłupienie procesora poprzez
overflow żądania kolejnych funkcji w krótkim czasie
nie powiódł się.
Czy eXanto ma DRO? takie jak znamy z Urmetów to nie.
Być może ma jakiś własny sposób na ochronę łącza.
BTW. Na stronach Ministerstwa Infrastruktury
znalazłem projekt rozporządzenia w sprawie wymagań
technicznych wobec instalowanych aparatów
samoinkasujących.
Są tam ciekawe fragmenty. Np. aparaty samoinkasujące
będą musiały mieć system wewnętrznej taryfikacji !
Gdyby taryfikacja się nie rozpoczęła lub została
przerwana, to aparat na podstawie analizy numeru
włączy własną taryfikację !
Ale jeśli nam się uda oszukać automat, ze dzwonimy
pod numer alarmowy to aparat nie będzie mógł
próbować kasować impulsów taryfikacyjnych nawet
jeśli podczas połączenia z numerem alarmowym będą
przychodziły impulsy teletaksy.
Sam sygnał teletksy też jest unormowany co daje dużo
do myślenia i podsuwa pewną metodę.
Rozporządzenie (projekt na razie) tak stanowi.
Inna sprawa to wymaganie aby aparat ludzkim głosem w
słuchawce informował o możliwości włożenia karty,
wybrania numeru itp., równolegle z komunikatami na
wyswietlaczu.
EXanto tego nie robi i albo Ascom to poprawi albo
zmienią projekt rozporządzenia przed oficjalnym
ogłoszeniem.
NMT do odstawki?
Chodzą słuchy, że TPSA ma zamiar zaprzestać dalszego
montowania radiodostępów NMT.
Więc zachodzę w głowę dlaczego?
Albo kończy się pojemność systemu, albo
bezpieczeństwo a właściwie jego brak odbiega od
wszelkich cywilizowanych standardów.
Jak wcześniej pisałem NMT można łatwo podsłuchiwać i
to często bez specjalnego sprzętu (skanery), a także
można niekiedy w łatwy sposób dzwonić na cudzy
koszt...