Przejdz do strony glownej |
>> Phreak It > strona glowna > newsy > o serwisie >> Automaty > mapy i spisy > niebieski [TSP91] > srebrny [TPE97] > jajko [CTP] > żółty [eXANTO] > Netia > Dialog > karty chipowe > klucze >> W eterze > GSM > tranking >> Stuff > teksty (FAQ) > narzędzia > elektronika > nagrywarki > strony Variego >> Inne > multimedia > phreak-muzeum > hacked > linki | moosehead mosehead@friko2.onet.pl http://no.home.page.yet Wiem ze podpinanie sie raczej niewiele ma wspolnego z phreakiem, ale co tam ... Wiec... Metod na podpiecie sie opisanych jest sporo, ale wszystkie maja jedna wade: polaczenie mozna latwo znalezc. Wszyscy pisza oczywiscie, aby robic to w ten sposob, by moc to szybko zdemontowac w momencie, gdy wqrwiony wlasciciel telefonu pojdzie to tepsy a potem na policje, lub tez montowac calosc tylko na czas polaczenia. I tu wlasnie wszyscy oni popelniaja blad... Otoz, wszyscy oni ZAKLADAJA, ze osoba, ktorej nabijamy rachunek, pojdzie od razu do tepsy czy tez na policje... A co, jesli np. gostek zrobi male dochodzenie we wlasnym zakresie, nie informujac nikogo, nawet Ciebie, a gdy juz dowie sie, ze to Ty, zacznie dzialac na Twoja szkode? Pare lat temu jakis dupek podpinal sie do mnie, pokapowalem sie po tygoniu, gowniarz w nocy wydzwanial z mojego phona po bbs-ach, ale nie wiedzial, ze sam mam modem i tez uzywam telefonu w nocy... Szybko znalazlem miejsce gdzie sie podpinal, zaczailem sie na niego pare razy i ... Co prawda nie zlapalem go, bo dran chyba sie zorientowal, ze na niego poluje i w pewnym momencie przestal sie podpinac, ale jest to przyklad, ze mozesz nie wiedziec, ze 'druga strona' wie o tobie, mimo iz nie daje tego po sobie poznac. 'Potrzebny ci bedzie kabel i krokodylki'... No tak, cala sprawa w tym przypadku polega na podloczeniu swojego kabla do cudzego lub tez pociagniecia cudzej lini wprost do siebie do domu. Banalne, nie? Kazdy moze sobie w ten sposob zrobic dobrze. Jednak nie kazdy zrobi to w sposob zapewniajacy niewykrywalnosc.Np. u mnie w bloku skrzynka w piwnicy jest otwarta, kazdy moze sobie ja poogladac, wiec polaczenie mojej lini z inna natychmiast zostaloby wykryte.To samo na korytarzach: w sieni jest mala skrzynka, z ktorej kable prowadzone sa do poszczegolnych mieszkan, wiec to odpada... Tymczasem sposob znalazlem zupelnie gdzie indziej... Niedawno moj kumpel zrobil sobie z innym kumplem mieszkajacym pare pieter wyzej polaczenie null-modem. Nic interesujacego poza sposobem w jaki to zrobili. W pokoju w ktorym stoja ich kompy (mieszkaja w tym samym pionie) biegna trzy rury: dwie z kaloryfera i jedna, w ktorej biegnie Azart. Niektorzy na pewno juz wiedza do czego zmierzam :) Tak wiec rura z kaloryfera zostala potraktowana jako jeden kabel, a kaloryfer jako drugi. Wszystkie rury byly dosc cienkie, wiec przez trzy pietra nie stawialy zbyt duzego oporu, a pozniejsze testy wykazaly, ze przez 10 pieter tez by sie dalo. Podsunolem koomplowi pomysl, ktory on potem wcielil w zycie. Heh, juz na pewno sie domyslacie, ze poradzilem mu podloczyc owe rurki do lini telefonicznej. Po co? Ano, rury biegna od piwnicy az po sam szczyt bloku, tak wiec przechodza przez wszystkie mieszkania w danym pionie. I co z tego? To z tego, ze nie sposob w danym momencie sprawdzic, kto z tego korzysta: podejrzanych jest kilka - kilkanascie mieszkan :) Oczywiscie jak ktos sie uprze to mozna z gory wykluczyc wszytkie babcie na przyklad i skoncentrwac sie na ten przyklad tylko na osobach z komputerkami. Koompel dziala w ten sposob na interku od jakiegos czasu, nie uzywa oczywiscie wtedy swojej poczty i swojego nicka na ircu, bo tpsa loguje IP pod 0202122. Nikt sie do niego nie moze przyczepic - bo co, ma modem podlaczony do kaloryfera??? No dajcie spokoj... Nie jest oczywiscie tak rozowo. Po pierwsze - na czym dzialamy. Jak napisalem kumpel ma cienkie rury, maly opor. A ja juz nie moge - moje rury sa sporej grubosci, i maja chyba gigaomowy opoor :( Tak wiec nie na wszytkich kaloryferach sie da. Nawet jesli ktos ma odpowiednio malo-oporowe kaloryfery, musi miec jeszcze drugi 'kabel' - obie rury sa przecierz zwarte. Jest jeszcze instalacja Azart, albo zwykly kabel antenowy lecacy z dachu, ale nie kabel z kablowki, niestety. Mozna to spoko wykorzystac, ale to tez tylko jeden 'kabel'. Trzeba wiec poszukac gdzie indziej. Ja znalazlem w szybie wentylacyjnym :) Jest to komin biegnacy przez wszystkie kuchnie w moim bloku, a wylozony jest od wewnatrz cienka blacha. Ale mozliwosci mozna znalezc na pewno wiecej : w starych blokach, w ktorych jest kablowka, mozna czasem znalesc stare, nieuzywane kable radiowe i tv z antety na dachu, mozna sprobowac z rurami wodociagowymi, a moze macie cztery zyly w kablu w domofonie, a wykorzystywane sa tylko trzy... Tak wiec trzeba poszukac, a nuz cos znajdziemy odpowiedniego, tak by napiecie offhook nie spadlo zbyt nisko (ja mam pentaconte, do jakis 2.5v - 3.5v moze spasc) Jak juz znajdziemy to powstaje drugi problem - taka 'linie' i tak trzeba podpiac. No ale tu juz mamy wolna reka, jak sie ktos kapnie to i tak nie bedzie wiedzial gdzie dokladnie szukac sprawcy, bo kabel biegnacy do jakiejs rury w piwnicy nie wskazuje na nikogo konkretnego... Jesli ktos 'zdejmie' wasza instalacje, to smialo mozecie ja zalozyc na nowo. Reszta to szczegoly, chociaz jestem pewien za np. podczas burzy moze sie wszystko zwalic (teraz jest prawie zima i nie ma burz :) Na koniec cos odemnie: Ludzie!!! Nie podpinajcie sie do byle kogo!!! Wiem ze to przeczy temu co tu napisalem, ale pomyslcie sami: podpinanie sie do kogos, kto sam nie wiaze konca z koncem to po prostu swinstwo!!! Podpinajcie sie do kogos, kogo nie lubicie, jakiegos nadzianego bubka, albo do pracownika tpsa, ktory ma phona za free!!! Badzcie grzesznikami, ale nie swiniami... |