| Przejdz do strony glownej |

>> Phreak It > strona glowna > newsy > o serwisie >> Automaty > mapy i spisy > niebieski [TSP91] > srebrny [TPE97] > jajko [CTP] > żółty [eXANTO] > Netia > Dialog > karty chipowe > klucze >> W eterze > GSM > tranking >> Stuff > teksty (FAQ) > narzędzia > elektronika > nagrywarki > strony Variego >> Inne > multimedia > phreak-muzeum > hacked > linki
|
\\IIIII//
| 0 0 |
( - )
| \___/ |
\_____/
__ / \__
/ \
/ /| |\ \
/---------------------------------------------------\
/ e-mail: slammer@free.net.pl \
| ICQ #: 22645802 |
| |
| Slammer's FAQ v. 1.3 |
| Tytul: Updated: |
| |
| 1. Wstepniak |
| 2. Zetoniak 12.X.99 |
| a) szkatula na zetony 12.X.99 |
| b) pozyskiwanie zamka 12.X.99 |
| c) kluczyki 13.X.99 |
| *UPDATED* d) sposob na YETI 17.II.00 |
| 3. BLURMET 24.X.99 |
| a) otwieranie bez klucza 25.X.99 |
| b) ozywianie 24.X.99 |
|*COOL&NEW* c) menu prog. bez karty 17.II.00 |
| 4. SILVER 25.X.99 |
| a) menu (!) 25.X.99 |
| *NEW* b) karteczki czipowe? 17.II.00 |
| 5. Caller ID przez modem 16.X.99 |
| 6. Inne |
| a) co mozna znalezc w |
| ksiazce telefonicznej 22.IX.99 |
| *NEW* b) nowe kluczyki? 17.II.00 |
| c) telepsy (offtopic) |
\_______________________________________________________/
|--------------------------------------------------------------------------|
| Ten tekst zostal napisany tylko i wylacznie w celu edukacyjnym. |
| Uzycie go w jakimkolwiek innym celu jest sprzeczne z prawem. |
|--------------------------------------------------------------------------|
1. WSTEPNIAK
-----------------
Nie bede sie rozpisywal. Powiem tylko, ze w chwili kiedy to pisze (19.IX.99)
to FAQ jest male obietosciowo, jednak gdy tylko czegos sie dowiem wiecej, to
zUPDATE'uje FAQ i moze dojda nowe rozdzialy (pod warunkiem, ze wymysle cos,
czego jeszcze nikt nie napisal - nie chce niczego RIP'owac). Ale jesli nie
bedzie zadnego UPDATE'u, to sie nie obrazcie :)
2. ZETONIAK
-----------------
W moim miescie nie ma juz starych aparatow - tych na ktorych dziala metoda z
uderzeniem pod otworem wlotowym, sa same duze z klawiaturka ze szkatula na
ABLOY'e i ze szkatula na YETI, ale o YETI nie bede na razie pisal, bo sie do
nich nie dostalem (takie sa u mnie tylko na paru pocztach, ale w srodku). Na
zadnym na ABLOY'e nie dzialaja klucze 00021000, zreszta wzor ten w niektorych
zamkach jest w ogle nie wlasciwy, ale o tym w podrozdziale kluczyk. Mozna za to
w bardzo prosty sposob dzwonic za freeko (tylko trzeba miec kluczyk :) i nie
chodzi mi tu o kradziez zetonow. Jednak nie da sie dzwonic na 0700 itp., bo
automat ma blokade ( z reszta, nie tylko automat, centrala ma zablokowane 0700
i 900 tez ale to chyba wiekszosc ludzi wie). Otoz otwieramy sobie szkatule,
(to troche prymitywna metoda i latwo moga cie przylapac, bo klapa nie ma
zawiasow wiec musialbys zdjac ja cala - hmm... znacznie wygodniej byloby sie
podpiac, albo zwinac zetony, ale tego tez nie robi sie prosto, chyba ze nie
zalezy nam na tym zeby telepsy nic nie zweszyly) troche wysuwamy pudlo i
wrzucamy normalnie zeton (najlepiej C), ktory po zaliczonym impulsie powinien
wypasc na pudelko (nie do pudelka), a my go bierzemy i wrzucamy jeszcze raz i
tak dalej, nabijamy sobie impulsy. Niektore automaty po paru wrzuceniach
zapominaja w ogole o zetonach. Nie jest latwiej normalnie wrzucac zetony i na
koncu je wyjac (pewnie razem ze wszystkimi w pudelku :), bo zeby otworzyc pudlo
trzeba je najpierw cale wyjac, a to bardziej wzbudzi podejrzenie niz tylko
wysuniecie go (nie mowiac juz o plombie i "zamkach" - o tym pozniej, o tym jak
zwinac zetony z cala szkatula tez pozniej). Jakze to proste, tylko skad
kluczyk? Oczywiscie... Dorobic od zamka. A skad zamek? Trzeba sobie zalatwic ze
szkatulki (podrozdzial b), albo kluczyk dorobic wedlug moich wymiarow
(podrozdzial c) mam nadzieje, ze zadziala :)
a) SZKATULA NA ZETONY
Szkatulka na zetony nie jest taka prosta do otworzenia. Posiada bowiem niezle
zabezpieczenie, ktore w tym podrozdziale omowie. Zamek lezy po srodku klapy u
gory (tylko ABLOY, YETI sa po bokach, a jakie jest zabezpieczenie w takich, nie
wiem). Na swoim koncu wewnatrz szkatuly ma kawal blachy lezacej poziomo,
grubosci ok. 2 mm. Gdy kluczyk pasuje, przekreca sie ona o 90 stopni i uwalnia
przylegajace do niej, po obu stronach, dwa sprezynujace prety, ktore sa
zahaczone o rowki w sciankach bocznych. Aby bylo jasniej, zilustruje to na
schemacie:
Widok od gory po odchyleniu klapy:
pret zabezp. (po obu stronach) _
______/\______ | | <- gwint (w rzeczywistosci krotszy)
/ \ _| |_ <- nakretka (ponizej strzalki)
/////_______ ___ ___________|_| |_|___________ ___ ____________////////
///_________|___| |_____________|_|_____________| |___|___________////////
/|\ /|\ _|___|_ <- szereg podkladek
| blacha ____| | |
sprezyna (po obu stronach) | | <- gwint zamka
_|_______|_ <-nakretka mocujaca(ponizej strzalki)
___________________________|___________|____________________________ <-klapa
\_______/ <- zamek
A od wewnatrz wyglada to tak:
tu sie styka pret z blacha
_______________________|______________________________________
| | ____ |
|___|_////_____|____ __\|/____/____\____ __ __|____\\\\__|___|
|___|////______|____|__| |_______O______| |__|__|______\\\\|___|
| | | /|\ \____/ <- zamek | /|\ /|\| |
| /|\ | | | | <- klapa
| | blacha pret sprezyna |
| na tym sie trzymaja prety do klapy (jest takich 4) |
| ____________________________________ |
|____________|____________________________________|____________|
\________________ ________________/
\/
taka blacha, na ktorej trzyma sie u dolu klapa
Mam nadzieje, ze conieco rozumiecie, chociaz w zasadzie nie musicie :))), ale
dobrze jest wiedziec przed otwarciem jak to wyglada w srodku. Elementy
pozaznaczalem strzalkami i klamrami. Aha... i pamietajcie, ze zetony leza w
srodku w zaplombowanym pudle, wiec jak juz macie kluczyk i otworzycie pudlo, to
telepsy beda o tym wiedziec i jesli to male miasto, to pewnie wymienia zamek.
Oprocz plomby jest jeszcze inne zabezpieczenie tego pudla. Po bokach u gory sa
niby zamki. Klucz do nich to zwykly stary abloy (nowy sie nie zmiesci) - byle
jaki, bo chodzi tylko o ksztalt polkolisty, a nie o wciecia. Aby otworzyc pudlo
nalezy wsadzic klucz w "zamek" i przekrecic do oporu zgodnie z ruchem wskazowek
zegara po prawej stronie, a w przeciwnym kierunku po lewej (zakladajac, ze
pudelko lezy raczka skierowana w nasza strone). U mnie pudelko w ogole nie bylo
zamkniete na te niby zamki. Chociaz jesli wchodzi w gre kradziez zetonow to i
tak najlepiej zabrac cale pudlo do domu, bo trzeba zrywac plombe, a na miejscu
jej sie nie nawlecze spowrotem, zeby telepsy sie nie kapnely, ze cos bylo
ruszane. Najlepiej sobie ukrasc jedna skrzynke, oproznic w domq, a potem
przychodzic z pusta (albo troszke napelniona - dla zmylki :) i podmieniac
skrzynki. Inna sprawa to to, ze telepsy podpisuja sobie skrzynki, wiec tez moga
sie skapnac, ze to nie ta. W moim miescie dawniej zapisane to bylo farba na
skrzynce, ale teraz pisza na karteczkach przylepionych tasma klejaca. U mnie na
karteczce pisze: numer telefonu, jakas litera: ja widzialem na razie "A" i "B",
pozniej symbol: UPT 1 "Z" i ponizej ulica oraz numer domu, na ktorym lub w
ktorym aparat sie miesci. Dlatego podmieniajac skrzynki, dobrze jest przylepic
taka karteczke i spisac na nia dane z tej, ktora bierzemy do domq :)
b) POZYSKIWANIE ZAMKA
Na wyprawe zabralismy (bylo nas dwoch):
- lom 0.6 metra
- lom 0.25 metra
- srubokret
- kombinerki
- klucz francuski
- latarke
Maly lom wpakowalem w gorna szpare klapy troche po lewej stronie od zamka.
Rozszerzylem troche otwor i wlozylem srubokret. Pozniej rozszerzylem otwor
srubokretem i wlozylem glebiej lom i dak dalej na zmiane, az otwor stal sie na
tyle szeroki, ze moglem wpakowac ten duzy lom. Nim jeszcze bardziej
odgialem klape, ale nie udalo mi sie jej oderwac. Szybko zdalem sobie sprawe,
ze nie rozpieprze tej klapy, chyba, ze bym mial dwa takie duze lomy i stosowal
je na zmiane tak jak wyzej srubokret i maly lom, bo lom mi sie zeslizgiwal z
klapy (robiac przy tym taaaki huk, ze musielismy na chwile odejsc, bo stroz
mogl wyjsc - robilismy to na poczcie glownej, w ktorej miesci sie centrala
tepsy :)))). Zeby lom sie nie zeslizgiwal trzeba by go bylo wsadzic gleboko za
klape. Pare razy nam sie taki harmider robil, nawet jakis gosc wyskoczyl z
budki telefonicznej obok i cos sie zaczal pluc :( Na chwile przestalismy, ale
musielismy skonczyc tej nocy, bo na drugi dzien telepsy mogli wymienic klape na
nowa widzac nasze dzielo. A tak apropos to nie mozna liczyc na szczescie, ze
nikt nie bedzie przechodzil, bo bedzie (chyba, ze jest to max'ymalne zadupie,
albo jest godz. 3.00 w nocy :). No, ale przejdzmy do rzeczy. Jako ze nie mialem
dwoch duzych lomow musialem wpasc szybko na inny pomysl. Wtedy odzyl we mnie
McGyver i wpadlem na takowy. Mianowicie nalezalo rozszerzyc na tyle otwor, zeby
wszedl do niego klucz francuski. Zrobilem tak i zablokowalem rozszerzony duzym
lomem otwor tylnym (szerszym, bo nie ma sciecia) koncem malego loma, zeby nie
odsprezynowala spowrotem klapa. Akurat latarka przestala dzialac, ale na
szczescie kolega mial zapalki i rozpalilismy male ognisko z zapalek i
chusteczek higienicznych na dnie szkatuly 8-)). Francuzem poluzowalem nakretke
mocujaca zamek do klapy - dalej poszla reka :), wysunalem zamek, ale nie dalo
sie go jeszcze zdjac, bo nakretka nie zeszla z zamka - najpierw musialem
odkrecic kombinerkami nakretke na koncu zamka (mozna uzyc francuza - moj byl
pordzewialy wiec nie dalo sie ustawic go na mniejszy, a rozmiar sruby mocujacej
mialem ustawiony, bo wczesniej juz taki zamek zdejmowalem ze skrzynek tepsy
wedlug Peyo FAQ - tnx). Wtedy juz tylko zdjalem zamek i poszedlem do domu.
Zetonow nie bralem, bo pomimo zdjetego zamka, prety zabezpieczajace nie
odskoczyly (chyba za bardzo pogielismy klape ;))). Udalo mi sie to jednak
otworzyc na drugi dzien (jakies 600 zetonow, serio :). Najlepiej jak francuz
jest jak najcienszy, bo wtedy nie bedziesz musial bardzo odchylac klapy.
Najlepsze bylyby klucze rowerowe (takie z blachy), ktore kiedys byly dolaczane
do rometowych rowerow (nakretka mocujaca to 22 - takiej chyba w takich kluczach
nie ma, ale mozemy sobie podszlifowac, a ta na koncu to 11).
c) KLUCZYKI
Jak juz napisalem wczesniej standardowa numeracja kluczykow nie pasuje do
niektorych z zetonowca. Mianowicie czasem w zamku jest tylko 6, a nie 8
koleczek sprawdzajacych wciecia. Jesli opisywany kluczyk 00021000 ma dzialac na
takich zamkach, to raczej powinien miec schemat 000210. Te wciecia nigdy nie sa
takie dokladnie rowne 1, 2, czy 3 mm i z tego powodu nie podoba mi sie ta
metoda opisywania kluczy. Wole dokladne wymiary z czesciami dziesietnymi (podam
je nizej). Klucz, ktory wchodzi w zamek to oczywiscie stary ABLOY, czy jak kto
woli AY1. Nie bede pisal jak podrobic kluczyk po zamku, bo bylby to RIP z FAQ
Hrabiego czy Peyo (chyba troche lepszy sposob opracowal, choc podobny do
Hrabiego). Pierwszy klucz, ktorego wymiary podam powinien pasowac do zamkow z
pionowymi kreskami, jednak nie pasowal do takich w innych zetoniakach. Albo cos
spieprzylem (ale watpie - kluczyk pasuje idealnie do zamka, wedlug ktorego
klucz dorabialem), albo w kazdym jest inny zamek, nawet pomimo tych samych
oznaczen. Jak znajde czas, to skocze po zamek od jakiegos innego z pionowymi
krechami i to sprawdze. Chociaz w miejscu w moim miescie, z ktorego najlepiej
zwinac zamek (jak na ironie, jest to centrala TePSy :) nie ma juz tego z
pionowymi, wiec najpierw musze zwinac ten i liczyc, ze wstawia z pionowymi. Ale
wymiary klucza wam podam, moze u kogos bedzie pasowal. Nie bede tlumaczyl jak
wyglada klucz. Jak ktos nie wie to niech sobie zobaczy inny (00131000) w Peyo
FAQ, albo zdjecie na stronie grupy Telesfor - www.telesfor.org/ Ja podam tylko
niezbedne wymiary (kazde wciecie ma szerokosc 2 mm, kazde w osobnym kwadratowym
nawiasie z czesciami dziesietnymi i zaczynam od strony ktora wkladasz do zamka,
dokladnie 1 mm od poczatku):
[0],[1],[1.8],[2.3],[1.8],[1.8]
Oprocz tego, dolaczam scan koleczek z zamka w pliku kolka01.jpg, jak ktos woli
jeszcze dokladniej. Drukujesz to i jesli masz juz jakis zamek (koniecznie stary
ABLOY) to bierzesz z niego kolka i porownujesz z wydrukowanymi. Jesli mamy
drukarke atramentowa albo laserowa, to powinna to wydrukowac w skali 1:1, a
jesli nie wydrukuje badz masz iglowa (chociaz moze i iglowa wydrukuje 1:1, ale
moja na pewno nie) to bedzie inna skala, ale katy sie powinny zagadzac (na
upartego mozna to tez zrobic na monitorze bez drukowania, ale bedzie mniej
dokladnie), wiec wystarczy na rysunku poprowadzic linie od srodka kolka przez
srodek rowka i dalej i od srodka kolka przez zabek. Wtedy przystawiasz kolko
z twojego zamka (nie zapomnij o wlasciwym kierunku, w pliku sa zeskanowane
gorne strony kolek, wiec swoje kolka musisz polozyc tak, zeby dolna czesc
przylegala do kartki - zakladajac, ze gora jest na wierzchu kubeczka z kolkami,
a dol na dnie musisz tak wlasnie wlozyc je do kubeczka), dopasowywujesz i
pilnikiem wycinasz rowek, tam gdzie powinien byc (najpierw sprawdz sobie
wszyskie kolka, prawdopodobnie znajdziesz w swoim zamku jakies identyczne z
tymi na kartce np. zerowe). Jak juz masz kolka, to wkladasz je do kubeczka z
zamka (sa ponumerowane od gory, czyli szostka jest na dnie i nie zapomnij o
wsadzeniu podkladek) i wedlug nowo powstalego zamka dorabiasz kluczyk.
Kolejny kluczyk, ktorego wymiary zamieszczam powinien pasowac do zamkow z
poziomymi krechami (wymiary jak wyzej, scan kolek w pliku kolka02.jpg). Ten ma
8 koleczek:
[0],[0],[0],[1.3],[1.3][1.8],[2.3],[-2.7]
Ostatnie wciecie jest ujemne, bo jest ono tak duze, ze wychodzi poza srodek
klucza. Chcialem to po prostu zaznaczyc. W rzeczywistosci wciecie moze byc
jeszcze wieksze. Chodzi o to, zeby w zamku koleczko sie w tym miejscu nie
przekrecilo.
Jak tylko dostane w swoje rece kolejny zamek to tez umieszcze niezbedne
wymiary, ale zdaje mi sie, ze bedzie ich jeszcze sporo, jesli te same kreski na
zamku nie oznaczaja, ze to zamki o tych samych wzorkach (coming up next, it's
zamek bez kresek - jak tylko go sobie pozycze :) - on NootCar TekWor).
d) ANALIZA SPOSOBU NA YETI
Ostatnio w necie ktos (nie znam ksywy) opublikowal sposob na zamki typu YETI
np. w zetonowcu. Sprawdzalem ja i doszedlem do wniosku, ze otwarcie takiego
zamka, choc mozliwe, nie jest takie proste jak autor w/w sposobu napisal.
Problem pojawia sie przy wkladaniu "cudo blaszki" w szczeline miedzy bebnem a
reszta zamka. Sczelina ta jest zaslonieta przednia czescia bebna wystajaca
na zewnatrz, wiec nie da sie wlozyc tam blaszki. Wyglada to mniej wiecej tak:
____________________________
| _| <- ponizej strzalki wkladasz
| _H_H_H_H_H_H_H_H_H_| | "cudo blaszke" ktora sie
| |_H_H_H_H_H_H_H_H_H____| zatrzymuje
| |_U_U_U_U_U_U_U_U_U____ <- tu wkladasz klucz
| |___________________ |
| |_ |
|____________________________|
Beben ustala ksztalt klucza (wiekszego nie wlozysz). Lezy on na takiej okraglej
poleczce. Na ta poleczke trafia rowniez "cudo blaszka" i sie zatrzymuje.
Sczelina, w ktora powinna trafic jest ponizej. Zeby blaszka trafila w nia
nalezaloby odpowiednio rozpilowac beben, aby odslonila sie ta szczelina.
Najlepiej byloby zrobic to od srodka tzn. wlozyc pilniczek lub maly brzeszczot
tam, gdzie wklada sie klucz i pilowac w strone szczeliny. Wtedy dopiero mozna
wlozyc do niej "cudo blaszke". Mozna tez spilowac cala przednia czesc zamka, az
do poleczki. To rozwiazanie jest jednak mniej prawdopodobne, gdyz zamek nie
wystaje ponad obudowe. W zetonowcach zamek otwierajacy automat znajduje
sie u gory, wiec wykonanie tych czynnosci moze byc klopotliwe.
Zycze powodzenia 8-)
Po opublikowaniu tego faq'a w wersji 1.2 dostalem maila od CRU:
"co do cudo-blaszki to tez czytalem ten faq ale po wielu godzinach
swietnej zabawy, doszedlem ze to mozliwe.
Trik polega na tym aby beben (to w co wkladamy klucz) odciagnac jak
najbardziej na zewnatrz (jakies ulamki mm, ale wystarczy).
Sama cudo-blaszka tez nie moze byc z byle czego, ja uzywam ostrza z
SENSOR EXCELa.
Dobrze jest tez lekko zakrzywic sama koncowke blaszki (aby latwiej
pokonala uskok).
\__________________________
Tylko troche delikatniej!
Ostrze z SENSOR EXCELa jest na tyle delikatne, cienkie i elastyczne, ze
po chwili glaskania i wciskania wejdzie glebiej i oprze sie o 1 bolec.
Wtedy! dopiero trzeba wlozyc ten cudo-kluczyk :)
Dobra metoda jest tez wlozenie blaszki gdzie indziej i pod katem a potem
jej przesuniecie nad bolce."
Sam nie probowalem, ale brzmi wiarygodnie :)))
3. BLURMET
------------------
A teraz na temat niebieskiego. Nie bede tu nic pisal, przejdzmy do konkretow.
a) OTWIERANIE
Na poczatek chce zaznaczyc, ze nie jest to moj pomysl. Przeczytalem go w FAQ
Scanv'a. Uwazam, ze jest to najlepszy sposob, z uwagi na to, ze nie niszczy sie
zamka, wedlug ktorego bez problemu mozna sobie pozniej dorobic kluczyk.
Stosowalem go i przekonalem sie, ze nie wszystko zostalo na ten temat napisane.
Metode stosuje sie najlepiej w automatach z koleczkiem, choc w tych bez, tez
powinna zadzialac. Uderzamy z calej sily mlotkiem (nam poszlo za drugim razem)
lub kopiemy w czesc wydajaca karty az wpadnie do srodka. Pozniej wkladamy tam
reke i szukamy po lewej stronie pionowego preta biegnacego od zamka. W swoim
FAQ Scanv napisal, ze nalezy go calego wyrwac, a budka sie otwiera. Nie ma tak
latwo. Pret ten to tylko czesc mechanizmu otwierajacego wsowki u gory i na dole
aparatu. Jak kluczyk pasuje, to przekreca zamek i ten pret, ktory wysuwa wsowki
do ktorych jest przymocowany. Jesli go wyrwiemy utrudni nam to wysuniecie
gornej wsowki, bo do niej pozniej nie dosiegniemy (dolna jest tuz pod otworem,
do ktorego wkladasz reke). Preta nie da sie przekrecic bez klucza, bo u dolu
trzyma sie on na koncowce zamka. Najlepiej byloby zdjac pret u dolu trzymajac
go przycisnietego do gory, aby nie wypadl z dziury w gornej wsowce. Jak sie nam
to uda nalezy gorna czesc preta popchnac do przodu (od siebie), az wsowka sie
wysunie. Jesli sie nie uda nie nalezy wyjmowac preta z automatu, lecz probowac
nim zahaczyc wsowke z prawej strony i odciagac w lewo, zeby wyszla. Wszysko to
moze byc dosc trudne jesli sie nie widzialo wczesniej takiej wsowki. Moge
powiedziec, ze taka sama znajduje sie na dole wiec mozna sobie na nia popatrzec
do woli i poznac zasade jej dzialania. Jak juz wysunelismy gorna wsowke,
wysuwamy reka dolna i wtedy budka stoi otworem :) My stosowalismy sie do FAQ
Scanv'a i nie wpadlismy na w/w sposob na miejscu, wiec poradzilismy sobie w
zgola inny sposob. Odkrecilismy dolny zawias (trzyma sie na dwoch srubkach) i
podwazalismy do gory, az drzwiczki sie wylamaly.
b) OZYWIANIE
Razem z qmplem (ksywa Sloovko) probowalismy ozywic niebieskiego URMETA.
Podlaczylismy go pod 52 V. Dalo sie tylko wejsc do menu, bo normalnie bylo
NIECZYNNY. Wedlug PIT FAQ u wszystkich tak jest. Zobaczylismy w diagnostic menu
co jest zle i okazalo sie, ze napiecie akumulatora jest za male (kod 25).
Skoro to akumulator wiec pomyslelismy, ze naladuje sie sam, jak troche
poczekamy przy odlozonej sluchawce - nic to nie dalo, akumulator nie chcial sie
ladowac. Nagle za ktoryms razem EUREKA! Pokazalo sie WLOZ KARTE. Niestety tylko
raz :( Pozniej znow to samo. Wtedy Sloovko podlaczyl tam, gdzie powinien byc
akumulator w czytniku zasilacz 5 V. Znow ruszylo, a pozniej znow NIECZYNNY.
Potem znow ruszylo na tym zasilaczu i po nastepnym resecie znow nieczynny i cos
sie chyba zwalilo, bo juz wiecej nie pokazywalo WLOZ KARTE. Pozniej zauwazylem,
ze sie jeden drucik we wtyczce wykrzywil. Wyprostowalem i znowu WLOZ KARTE i
po RESECIE znow NIECZYNNY :( Mi chodzi o to, ze jesli u kazdego tak sie
dzieje, to moze byc ta przyczyna co u nas. Aby uniknac takiej sytuacji
nalezaloby przed pozyczeniem sobie URMETA wyjac bezpiecznik z czytnika, a przy
ozywianiu wlozyc spowrotem. Mozna tez samemu naladowac akumulatorek zwykla
ladowarka do paluszkow (ma 5 V pradu zmiennego). Zauwazylismy jednak pewna
prawidlowosc w tych wszystkich probach ozywiania. WLOZ KARTE pokazywalo sie
zawsze za pierwszym razem, gdy podlaczalismy linie po raz pierwszy od dluzszego
czasu. Mozliwe, ze aparat za pierwszym razem, gdy wykryje, ze jest odlaczony od
centrali za nastepnymi razami nie sprawdza juz tego, tylko od razu pisze, ze
jest NIECZYNNY. Przez ten czas, jak flaki URMECIKA leza bez pradu,
rozladowywuja sie pewnie kondensatory i aparat znow zapomina, ze jest
odlaczony. Takze jest to jakis sposob, jeszcze w fazie testow, ale u mnie
dziala.
c)MENU PROGRAMMING BEZ KARTY PROGRAMMING (!!!)
A teraz najlepsze: sposob na menu by Swoovko (nowy styl pisowni, czytaj mniej
wiecej: Suufko - :). Chodzi tu o pelny dostep do menu BLURMET'a (black list i
program defaults tez sa). Trzeba tylko (albo az) otworzyc budke. Opisuje
wszysko krok po kroku, jak nalezy postepowac:
1. Otweramy budke (musi sie zewrzec mikrostik).
2. Wciskamy # - pokaze sie zwykle menu.
3. Znajdujemy na plycie glownej uklad MC74HC139AN (pierwszy od lewej z trzech
ukladow w prawym, dolnym rogu plyty).
4. Zwieramy pierwsza nozke od lewej u gory ukladu z druga od prawej na dole.
Teraz uwaga: nie mozemy zwierac tych nozek byle drucikiem. My zwieramy je
miernikiem takim jak w zalaczonym jpeg'u na ustawieniu pomiaru natezenia,
o okreslonej dokladnosci (ustawienie jest przedstawione na obrazku).
Prawdopodobnie chodzi tu o okreslona rezystancje - nie moglismy dojsc o jaka
chodzi (jak ktos sie dowie to e-mail me). Jesli tak, to bedzie mozna te
nozki zwierac okreslonym rezystorem. Nie musi byc to jednak ten miernik.
Mowie o tym, bo na tym dziala na 100%. Mozna go kupic u Ruskich za ok. 30zl.
Swoovko ma tez inny - analogowy, na ktorym tez dziala, ale na innych
ustawieniach (pomiaru Natezenia of course). Kiedy juz zewrzemy nozki (tylko
dokladnie, jesli zewrzesz inne moze nastapic reset) powinien sie wyswietlic
string ODBIERZ KARTE (czasami inny np. DZIEKUJE itp.).
5. Wciskajac # przechadzamy sie po kolejnych opcjach menu i: eureka - sa
wszystkie! Sa jednak 3 niedogodnosci:
- co jakies 5 sec. pojawia sie string, ktory pojawil sie po zwarciu nozek
i znika gdy cos wcisniemy; nie ogranicza to jednak mozliwosci korzystania
z menu
- gdy zjedziemy na sam dol menu, kolejne nacisniecie # powinno spowodowac
przeskoczenie na sama gore - tak sie nie dzieje; zamiast tego wywala
jakies bzdety na wyswietlacz i musimy sobie niezle # ponaciskac, zeby
wrocic na gore (baardzo dlugo)
- poniewaz Prog. default jest na poczatku menu, pokaze sie ono dopiero po
przewinieciu calego menu razem z tymi bzdetami i powrocie na poczatek.
4. SILVER
----------------
Mam juz w domu Silver'a i to co wynalazlem opisalem (punkt b i ew. dalsze).
a) MENU (!)
Poszedlem raz ze Slowkiem na poczte, bo nie mielismy co robic. Byly tam trzy
SILVER'y, z ktorych jeden byl zepsuty. Postanowilismy go obejrzec od srodka.
Po otworzeniu wciskalismy co sie da. Nagle, po przycisnieciu tego kwadratowego
przycisku (jak w BLURMECIE) po lewej u dolu na wyswietlaczu cos sie pokazalo.
Okazalo sie, ze jest to menu, ktorego stringi spisalem. Oto one:
Po wcisnieciu w/w przycisku pokazuje sie:
SW BOOT Ver. 2.06
SW TPE Ver. 2.60
Wtedy wciskamy * i wyswietla sie menu (sterowanie jak w BLURMECIE, STRING'i w
chierarchii: 1. > I. > a) > - ). Oto te STRING'i:
1.
KOD OPERATORA
XXX - 3 cyfry, ale ich nie podam na wszelki wypadek
2.
USTAW ZEGAR
I.
dd/mm/rrrr gg:mm - to jedyna opcja, ktora da sie zmieniac
3.
PREFIKS APARATU
0XX - numer kierunkowy aparatu (ja niczego nie podaje)
4.
NUMER APARATU
XXXXXXX - numer aparatu
5.
PREFIKS STG
0XX - numer kierunkowy, na ktory aparat zglasza wydarzenia
6.
NUMER STG
XXXXXXX - numer, na ktory aparat zglasza wydarzenia
7.
MENU ALARMOW - chyba cos jak DIAGNOSTIC MENU, tylko 2 pozycje (?)
I.
KOD ALARMOW 6
II.
KOD ALARMOW 20
8.
AUTOTEST - pelno testow
I.
TEST KLAWIATURY
a)
PRZYCISK: X - X to przycisniety przycisk
II.
TEST WYSWIETL
a) ekran zapelnia sie znakami
III.
TEST DRO
a)
DRO: OK - zanim pojawia sie OK w sluchawce cos pierdzi
IV.
TEST DTMF
a)
DTMF: X - X to przycisniety przycisk
V.
TEST MIKROTELEF
a)
SLUCHAWKA OK
MIKROFON OK
VI.
TEST CZYTNIKA
a)
STAN CZYTNIKA
b)
ODCZYT KARTY
- WLOZ KARTE
c)
WERSJE CZYTNIKA
- WERSJA 00.00
d)
WYJSCIE
VII.
TEST BOLLINO
a)
CZYTNIK
BOLLINO OBECNE
b)
KLAWIATURA
BOLLINO OBECNE
c)
MIKROTELEFON
BOLLINO OBECNE
d)
WYSWIETLACZ
BOLLINO OBECNE
e)
PLYTA GLOWNA
BOLLINO OBECNE
VIII.
TEST ZEGARA
a)
dd/mm/rrrr gg:mm
IX.
TEST BATERII
a)
BATERIA: 7.00 V - wartosc sie zmienia, ale jest zawsze bliska 7.00
X.
TEST LINII
a)
LINIA > 30 mA - wartosc sie zmienia np. na 03 (?)
XI.
TEST SYGN CENTR
SYGNAL: OFF
XII.
POM TEMPERATURY
a)
TEMP: 11 C
XIII.
WERSJE PLIKOW
a)
OTW
WERSJA: 02.00
b)
OPROGRAMOWANIE
WERSJA: 02.60
c)
OPROG CZYTNIKA
WERSJA: 00.34
d)
BIALA LISTA
WERSJA: 00.34
e)
PELN CZARNA LIST
WERSJA: 05.97
f)
NR BEZPLATNE
WERSJA: 00.40
g)
NR ZABLOKOWANE
WERSJA: 00.31
h)
AUTOTARYFIKACJA
WERSJA: 00.01
i)
KONFIGURACJA
WERSJA: 00.02
j)
PARAM CENTRALI
WERSJA: 00.01
k)
KOMUNIK GLOSOWE
WERSJA: 03.10
l)
REKLAMY
WERSJA: 00.03
m)
KOMUNIKATI WYSW - blad ortograficzny?
WERSJA: 00.00
n)
PROFILE OPROG
WERSJA: 00.00
XIV.
WYJSCIE
Cale to menu pisane jest po polsku z polskimi znakami. Poszlismy do nastepnego
aparatu, a ten byl jakis inny. Zamiast takiego duzego kondensatora z nalepka
z napisem ACTIVATED mial jeszcze wiekszy bez takiej nalepki, a poza tym nie
mial takiego malego czarnego przycisku po prawej stronie od tego kondensatora.
Wcisniecie tego przycisku co w tamtym nic nie dalo. Ten trzeci SILVER byl taki
sam, jak tamten zepsuty (wszystko w/w mial), ale tu tez nie chcialo sie
pojawiac menu, a w tamtym sie pojawialo za kazdym razem. Tak samo w innych
SILVER'ach w moim miescie. Moze to menu sie tylko pojawia w zepsutych? Nie
wiem, bo jak juz naprawili tego SILVER'a to MENU nie dzialalo.
b) KARTECZKI CZIPOWE
Pod plastikowa obudowa czytnika SILVER'a znajduje sie plytka, na ktorej jest 5
miejsc na male karty chipowe, takie jak karty aktywacyjne do komorek. W moim
nie bylo w nich ani jednej, ale kiedys wyciagnalem sobie taka z innnego w
miescie. Nie wiem do czego to moze sluzyc, ale byc moze zawiera jakies info
na temat zapisu kart chipowych (tych zwyklych). O czyms takim swiadczyc moze
nazwa tej malej karty: Si Crypt. Jesli ktos wie co to jest to prosze o maila.
5. CALLER ID PRZEZ MODEM
-------------------------------
Ostatnio bawilem sie w domu programem dostarczonym wraz z moim modemem (U.S.
Robotics Sportster x2 z FLASH'em). Programik nazywa sie QuickLink MessageCenter
i oprocz FAX'u, terminala, bardzo fajnej automatycznej sekretarki z obsluga
kilku kont skrzynek glosowych zanalazlem tam takze funkcje Caller ID. W
instrukcji pisze, ze funkcja ta jest dostepna, tyko wtedy, gdy modem obsluguje
Caller ID. W moim przypadku funkcja jest dostepna, wiec chyba moj modem to ma.
Niestety jest bezuzyteczna, gdyz u mnie TELEPSY ja wylaczyly i nie moge
sprawdzic czy to dziala. Zainteresowani niech wala na maila (na samej gorze).
6. INNE
--------------
a) CO MOZNA ZNALEZC W KSIAZCE TELEFONICZNEJ
W wielu FAQ goscie podaja wykaz uslug central cyfrowych (sa one wlaczane na
zyczenie abonenta i sa platne - poza jednorazowym budzeniem, czy cos takiego).
Nie wiem, czy wiecie, ale ksiazka telefoniczna, to nie tylko spis abonentow.
Jest tam jeszcze umieszczone wiele ciekawych informacji m.in. : o taryfikacji,
jak dokonywac reklamacji, informacje na temat uslug TePSy, spisy numerow
kierunkowych, ale najciekawsze to: spis publicznych aparatow samoinkasujacych w
wojewodztwie (wraz z adresami i numerami), spis telefonow Poland direct (sposob
na dzwonienie za free w Nautical FAQ - ja nie probowalem) i Country direct
(podobne jak Poland direct, tylko dzwonisz z polski, a nie do polski, o tym
jeszcze chyba nikt nie pisal, ale teoretycznie moze dzialac bug tak jak w
Poland direct odpowiednio odwrocony), a takze wlasnie pelny spis uslug central
cyfrowych. Mozna sie rowniez, dzieki temu spisowi dowiedziec, jesli mamy
centrale cyfrowa, jaki to typ, bo uslugi sa podzielone wlasnie ze wzgledu na
typy central. Kazda centrala obsluguje numery telefoniczne, zaczynajace sie od
danych cyfr np. centrala ALCATEL obsluguje numery o wzorze ogolnym: 547xxxx,
57xxxxx (numery sa przykladowe) itd. Jesli odnajdziemy tam swoj numer to taka
wlasnie mamy centrale, pod jaka odnalezlismy swoj numer. Wszystko to napisane
jest na pierwszych (tzw. niebieskich) stronach nowej edycji (ja mam z 1998 r.)
ksiazki telefonicznej. Naprawde, warto przeczytac. Nie bedziemy musieli latac
do telepsow, zeby dowiedziec sie niektorych rzeczy.
b) NOWE KLUCZYKI?
Czesto pisza do mnie ludzie potrzebujacy kluczy do nowych zamkow ABLOY -
najczesciej do SILVEROW. Niedawno zdalem sobie sprawe z tego, ze kupno tych
kluczy od kogos z innego miasta, to kupowanie kota w worku. Nowe zamki zostaly
wprowadzone, bo stare za bardzo sie rozpowszechnily i klucze do nich mialo
duzo osob. Stare dzialaly w calej Polsce, ale nowe wacale nie musza, bo
TelePS'y z kazdego rejonu wmontowaly do swoich URMET'ow takie jakie mialy -
najprawdopodobniej inne w kazdym przypadku. Dlatego jesli ktos mimo to chce
kupic odemnie taki kluczyk to robi to wylacznie na wlasna odpowiedzialnosc.
A poza tym, to nie jest jeszcze tak zle. Duzo miast nie zmienilo zamkow badz
zmienilo, ale nie wszedzie. Kluczykiem 00131000 mozna jeszcze duzo zdzialac.
Nierzadko otwieraja i SILVER'y i BLUE. Ja mieszkam w malym miescie. Gdy
TelePS'y zaczely weszyc zmienily wszedzie zamki (w calym miescie), ale nie
zmienily ich w automatach znajdujacych sie w budynkach (np. przychodnie).
c) TELEPSY (offtopic)
Przy wejsciu do poczty glownej (gdzie miesci sie tez centrala TePSy) jest
napisane:
"ZAKAZ WPROWADZANIA PSOW" :)
|----------------------------------------------------------------------------|
| Ogloszenia duszpasterskie :) |
| |
| 1. Potrzebuje jakiejkolwiek karty PROGRAMMING, TONEDIALER'ow, TELEFONOW. |
| |
| 2. Sprzedam po przystepnej cenie lub zamienie na cos fajnego sprawne flaki |
| z niebieskiego urmeta (calosc lub na czesci). Software v. 2.9, lub z |
| silvera. |
| |
| 3. Greetings goes to: Dziros, MarcO, PalooH, Beny, Swoovko, Rzeka, |
| RoLLNicK, Spooky, Golas (za maly lom :-), X-stream team aka [HS] Squad |
| i do wszystkich o ktorych nie napisalem, a chcialem. |
|____________________________________________________________________________| |