Mocne strony JavaScript |
Wpisany przez Patryk yarpo Jar | |||
niedziela, 01 sierpnia 2010 16:36 | |||
To, że Javascript jest w tej chwili jednym z najpopularniejszych języków programistycznych świata – rzecz oczywista. To, że każdy kto chce tworzyć nowoczesne strony www wcześniej czy później JS nauczyć się musi – rzecz pewna. To, że JavaScript jest najbardziej niezrozumianym (SIC!) językiem świata – rzecz, którą warto zrozumieć. Douglas Crockford był mi do tej pory znany jedynie z publikacji, które czytałem w internecie, a także z nagrań wideo z jego wykładów o JavaScript. Jest światowej sławy ekspertem JavaScript. Książka „JavaScript – mocne strony” już od dawna budziła moją ciekawość. Czy spełniła pokładane w niej nadzieje? I tak. I nie. Mimo tak niejednoznacznej oceny, pozycja ta (licząca zaledwie ok. 150 stron) na stałe znajdzie miejsce na mojej półce i z pewnością jeszcze nie raz do niej wrócę. Co na tak?Zdecydowanie olbrzymia dawka wiedzy o mechanizmach według jakich działa ten język. Cały problem polega na tym, że zbyt szybko język ten został wypuszczony, posiada kilka konstrukcyjnych błędów, które dla każdego programisty „klasycznych języków” są nie do przebrnięcia i nie do pojęcia. Na szczęście autor wypunktował te miejsca i pokazał co zrobić, aby nie wpaść w sidła „wstrętnego” podejścia prototypowego. Niesamowitym jest fakt, że często ludzie programują w JS tak naprawdę wcale go nie znając!
Co na nie?Czuję pewien niedosyt. Nie doznałem olśnienia – jak choćby w przypadku książek E. Meyera. Choć – to jeszcze nie świadczy o tym, że książka jest zła. Może po prostu mój umysł przyzwyczajony do klas i ich instancji jeszcze nie potrafi pojąć pewnych prawideł. Przeczytałem niejedną książkę o JS i żadna z nich nie wprawiła mnie w tylu momentach w zakłopotanie. Stąd moja bardzo wysoka ocena tej książki. Na pewno warto kupić. Jak sam autor stwierdza – jednokrotne przeczytanie to często za mało. Potwierdzam. Pozycja z pewnością nie dla totalnych nowicjuszy. Choćby solidne podstawy to minimum.
Wydawnictwo helion - 03/2009
|