If you are always discouraged by the results of your performance in photographing whatever camera you use ( single-lense reflex or budget digital camera), you can make your pictures splendid ones AFTER you snapped with some help of photo editing website such as "Picnik"!

(Picnik homepage: http://www.picnik.com/app#/home/welcome( free of use)

You can modify your pictures' colours, exposure and brightness, also add some stickers or stamps, change tones, eras (ex.1970's), and make collages.

It's up to you to pursue reality and dislike using this kind of editing tools but distinct results after editing surely make you fun!

Why not pick one of your photos and try? :)

http://www.youtube.com/watch?v=X4npFjatTiY

Czasami w pośpiechu łatwo zapomnieć nawet to co się wie. Przypomnienia nigdy nadmiar. Ze wzgledu na monity: wyskakuje mi błąd przypominam, że system Joomla nie umie sobie poradzić (na razie przynajmniej) z zapisem i edycją artykułów pod przeglądarką CHROME  (zresztą: całkiem dobrą, szybką i wydajną). Pisałem już o tym: chrome-ma-klopoty-z-zapleczem-administracyjnym-joomla.html

Teraz dla zapominalskich podczepiłem odpowiedni  komunikat widoczny dla zalogowanych jeśli używaja przeglądarki Chrome. Tak na wszelki wypadek...

Dane testowe. Teoria i Praktyka

Istotną kwestią w wytwarzaniu oprogramowania jest jego niezwodność. Oczywiście, każdy programista marzy o tym, aby jego programy były wolne od błędów. Niestety są to marzenia złudne - programistów można podzielić na tych, którzy przyznają, że ich kod zawiera czasem błędy oraz na tych, którzy okłamują samych siebie.

Wraz ze wzrostem informatyzacji społeczeństw bardzo ważnym jest dostarczanie metod do prawidłowego testowania oprogramowania. Można już chyba nawet mówić o zupełnie oddzielnej branży testerów.

Po przeczytaniu książki "Dane testowe. Teoria i praktyka" odniosłem wrażenie, że autorzy próbują podejść do testów w sposób uporządkowany, może nawet naukowy.

Pozycję czyta się szybko. Wręcz bardzo szybko. Prawdziwej treści jest około 100 stron. Dodatkowo bardzo wiele stron to jedynie przykładowe dane testowe. Zdecydowanie można to uznać za plus, choć z drugiej strony w takim przypadku cena wydaje się być przesadzona.

Chwilami wydawało mi się, że to przerobiona praca magisterska, co nie jest ani zarzutem, ani zaletą. Ot, takie wrażenie.

Plusem książki jest wiele bardzo ciekawych rzeczy spoza świata IT - regulacje prawne dotyczące imion, nazwisk, numerów PESEL, NIP itp. Ładnie poukładane, przedstawione po kolei, czytelnie i zwięźle.

Minusem jest to, że tak narawdę nie poczułem olśnienia, czytając tę książkę. Owszem - wiedza ciekawa. Jednak albo już to umiałem, albo było to jedynie uświadomienie sobie czegoś oczywistego. Nie włączam w to informacji o najdłuższym nazwisku na świecie czy zasad wyliczania liczby kontrolnej w numerze NIP.

Oceniając książkę, muszę powiedzieć, że czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Język użyty w niej jest bardzo zrozumiały, choć w kilku miejscach też autorzy nie ustrzegli się drobnych błędów (choćby - rok ma 52, a nie 54 tygodnie, a "ö" zamieniamy na "oe", a nie na "eo" i jeszcze parę innych "upsów"). Niby błędy bardzo drobne, ale szkoda, że się trafiły.

Niestety, aby ocena była pełna muszę także wspomnieć o tym, że choć tematyka książki jest dosyć unikalna na polskim rynku, to sama zawartość może okazać się zbyt skromna dla bardziej doświadczonych programistów czy testerów.

Nie każdy wie że zamiast osobnego okna, można otworzyć dowolny komponent Firefoksa jako kartę. Np. okno "Pobieranie plików" to adres:

chrome://mozapps/content/downloads/downloads.xul

Read more

Przykładowy screencast z działania modułu Nauczyciel.

Wprowadziliśmy ułatwienie logowania się w systemie. Obecnie można się zalogować nie tylko podając swój login ale zamiennie możana zamiast niego podać swój adres e-mail zgłoszony w trakcie rejestracji.

Dzisiaj został opublikowany kod Platformy E-egzamin (System Elektronicznego Egzaminowania). Został wydany na licencji GNU General Public License.

Oznacza to, że każdy może za darmo wykorzystywać ten system (zarówno kod, jak i całość). Gdybyście znaleźli w nim jakieś błędy, prosimy o informacje w komentarzach.

Jest to stosunko nowy projekt. Mamy jednak nadzieję, graniczącą z przekonaniem, że spełni oczekiwania użytkowników :)

Adres repozytorium

• http://e-exam.googlecode.com/svn/trunk/
  

Warto przeczytać

• instrukcja użytkownika modułu Student
  
• instrukcja użytkownika modułu Nauczyciel
  

Sztuka kodowania. Sekrety wielkich programistów

W każdej dziedzinie można coś robić dobrze lub źle. W większości przypadków można jeszcze rozbić owo dobrze na bardzo wiele sposobów. Co więcej niektóre słuszne sposoby mogą być ze sobą sprzeczne.

"Sztuka kodowania. Sekrety wielkich programistów" jest ciekawą pozycją, w której można przeczytać wiele spojrzeń na prawidłowe programowanie lub nawet szerzej prawidłowe tworzenie oprogramowania (wliczając w to tworzenie środowiska).

Książka jst zbiorem wywiadów ze światowej sławy (i klasy) programistami (i programistkami - 1/14). Każdy odpowiada zarówno na pewien zbiór pytań ogólnych - dotyczących zasad programowania, prowadzenia projektu, rozwoju ścieżki zawodowej czy ich spojrzenia na programowanie.

Autor w pewien magiczny sposób odgadł wiele pytań jakie ja z chęcią zadałbym jego rozmówcom. A rozmawia nie z byle kim - twórca Uniksa, twórca JavaScript, czy współtwórca Smalltalka, to tylko wierzchoiłek góry lodowej artystów kodu, którzy zgodzili się udzielić wywiadu.

Trochę żałuję, że nie ma wywiadu z Linsem Torvaldsem czy Billem Gatesem. Zakładam, że raczej to Oni nie mieli ochoty brać udziału w tym przedsięwzięciu.

"Sztuka kodowania" mimo nazwy, która mogłaby na to wskazywać, nie jest książką uczącą programowania. Przynajmniej nie w sposób: mamy kod, uruchom debuger, itp. Jest to raczej próba odpowiedzi na pewne pytania, wciąż aktualne w IT. Na półce na pewno książki tej nie postawiłbym obok "101 projektów które działają" czy "od zera do kodera". Zdecydowanie lepszą etykietą byłaby "jak z dobrego programisty zostać trochę lepszym". Jeśli kogoś nie odstrasza cena, to na pewno warto zapoznać się z książką, choćby po to, aby zobaczyć czy ma się podobne spojrzenie do wielkich tego świata.

Kevin Carter was part of tightly knit band of white South African photojournalists known as "The Bang Bang Club" - four friends who found their calling in teh war-revange black township, where apartheid was coming to a violent close. They were adrenaline junkies on a courageous mission: to get the picture. At any cost. [after: http://www.kevincarterfilm.com/index.html]