Dziś CSS jest dobrze znany i szeroko stosowany. Jednak, czy znajomość ta nie kończy się na wykutej na blachę stercie właściwości?

Książka "Kuloodporne strony internetowe" pokazuje w jaki sposób powinno się tworzyć nowoczesne (kuloodporne) strony internetowe. Tytułowa kuloodporność polega na takim przygotowaniu kodu witryny, strona w każdej przeglądarce i na każdych ustawieniach (a także innych urządzeniach typu palmtop itp.) prezentowała się tak samo. A jeśli to niemożliwe, to co warto zrobić, aby każdy internauta mógł odczytać informacje zawarte na stronie.

Pozycja ta jest skierowana raczej do osób w miarę obytych z CSS-em - solidne podstawy. Wydaje mi się, że dla całkowitego początkującego pewne fragmenty książki mogą być ciężkie do zrozumienia. Przydatna może być także znajomość angielskiego, gdyż obok opisów znajdują się dziesiątki linków do anglojęzycznych artykułów światowej klasy fachowców zajmujących się CSS.

Mi osobiście spodobało się to, że wszystkie przykłady były z życia wzięte - autor opisał istniejące w rzeczywistości strony www i całkowicie zmieniał ich kod, dostosowując do najnowszych standardów XHTML i CSS, jednocześnie wiernie odwzorowując wygląd. Jeżeli chcesz zacząć tworzyć strony przyjemne dla oka każdego użytkownika - nawet tego, który wyłącza grafikę i style CSS - z pewnością książka Dana Cederholma jest bardzo dobrą propozycją dla Ciebie. Nauczy Cię jak tworzyć strony, w których warstwa prezentacji (CSS) jest całkowicie oddzielona od warstwy struktury (XHTML). Nauczy Cię także jak w sprytny sposób zabezpieczyć stronę przed nieprzewidywalnymi sytuacjami (zbyt duża/mała rozdzielczość, nietypowa przeglądarka, dziwne ustawienia przeglądarki), dzięki czemu twoja strona naprawdę stanie się kuloodporna.

Autor pokazuje również, że tworzenie nowoczesnych stron, takich jak te opisywane w książce, jest szybsze i przyjemniejsze (nie musisz używać kilku tabel i tuzina przezroczystych gifów), a wszelkie zmiany wprowadza się poprzez edycje 1 (słownie: jednego) pliku CSS. Myślę że książka jest naprawdę bardzo ciekawa i godna uwagi.

Kuloodporne strony internetowe
Wydawnictwo Helion - 04/2006

Seria świetnych książek poświęconych coraz popularniejszej technologi CSS - kaskadowe arkusze stylów.

W genialny sposób autor opisuje kolejne etapy pracy nad stroną. Zaczyna od prostych projektów - każdy rozdział jest osobnym projektem, by przejść do naprawdę zadziwiających efektów - np. rozwijanego menu za pomocą samego CSS!!! Nigdy przed przeczytaniem tej książki nie przypuszczałbym, że niektóre efekty są tak łatwe do osiągnięcia. Podobnie budowa stron opartych o warstwy - banał. Jeśli dałoby się to lepiej opisać, to chyba tylko pisząc za kogoś kod strony.
CSS według Erica Meyera.

Autorem serii jest ceniony webmaster, będący 'invited expert' w W3C - organizacją pracującą nad rozwojem i standaryzacją technologii internetowych. Obie części książki są w 99% zgodne z obecnie obowiązującymi standardami [ten jeden procent, to sytuacje, kiedy trzeba było zrezygnować ze zgodności ze standardami, aby efekt był osiągalny na MSIE].

Jak już się rzekło, jest to seria. Tak, więc dobrze jest posiadać obie książki - choć posiadanie jednej nie jest konieczne do przerobienia treści zawartej w drugiej.

Może trochę o wadach...Pierwsza książka jest trochę wiekowa [wydana w 2002r.], przez co treści początkowych jej rozdziałów prezentują się nieaktualnie[tworzenie strony na tabelach, w HTMLu ipt.] - jednak nadal zgodne ze standardami. Także format jest dosyć niewygodny. No i cena... Choć za tak dobrą książkę to naprawdę warto.

CSS według Erica Meyera - pakiet
Wydawnictwo Helion - 02/2005 i 07/2005

Coraz większą rolę w życiu każdego człowieka XXIw. odgrywa Internet. Każdego dnia pojawiają się tysiące nowych stron, zwiększając już nie małą konkurencję

Aby zaistnieć w sieci nie starczy już więc tylko umieścić stronę na serwerze, trzeba także odpowiednio ją wypromować.

Właśnie o tym, jak skutecznie wypromować stronę jest książka autorstwa Tomasza Frontczaka "Marketing internetowy w wyszukiwarkach".

Jest to świetna pozycja przedstawiająca wiele sposobów na wypromowanie strony - od płatnej reklamy w wyszukiwarkach, poprzez odpowiednie wypozycjonowanie strony, po płatne linki.

Jeśli określenia takie jak: boks reklmowy, SEO, CRT brzmią dla Ciebie całkowicie niezrozumiale, to jest to książka dla Ciebie.

Krok po kroku dowiesz się wszystkiego od tego jak wykupić reklamę w systemie Google AdWords, po tworzenia stron przyjaznych wyszukiwarkom. Dodatkowo autor podaje linki do materiałów dostępnych w internecie.

Uważam, że książka ta jest prawie obowiązkową lekturą dla każdego, kto myśli poważnie o zajmowaniu się marketingiem w wyszukiwarkach. Jest to także bardzo ciekawa pozycja dla osób, które mają trochę czasu i wiele chęci by po eksperymentować. Naprawdę warto.

Marketing internetowy w wyszukiwarkach
Wydawnictwo Helion - 03/2006

Z pewnością każdy, kto wkłada wiele pracy i pieniędzy w stworzenie profesjonalnej strony, chciałby aby jego inwestycja zwróciła się możliwie najszybciej.

Książka "Marketing internetowy w małej firmie" jest bardzo rzetelnym źródłem wiedzy, w jaki sposób przygotować kampanię marketingową, która trafi do odpowiedniej grupy odbiorców i przyniesie największe zyski.

Autorka, Holly Barkley, uczy jak podejść do zagadnienia marketingu w internecie. Na autentycznych przykładach pokazuje jak kampanie marketingowe o bardzo małych budżetach (przy odpowiedniej strategii) uzyskiwały świetne wyniki.

Pewnym minusem książki jest fakt, że nie została ona napisana na "polski rynek". Wadę tą częściowo udało się zniwelować podając sporo linków do polskich serwisów, a także (dodane podczas tłumaczenia) dane dotyczące Polski.

Książkę czyta się dobrze, nie ma w niej niepotrzebnych fachowych terminów, a najważniejsze informacje dla czytelnika są dodatkowo umieszczane na marginesie, jako wyróżniona notatka. Zdecydowanie polecam tą pozycję każdemu, kto chce czerpać korzyści z własnej witryny, a także tym, którzy chcieliby po prostu wiedzieć więcej o marketingu w sieci.

Marketing internetowy w małej firmie
Wydawnictwo Helion - 06/2005

PHP5. Obiekty, wzorce, narzędzia

PHP jest dziś najpopularniejszym językiem programowania na świecie. Wraz z piątą odsłoną, liczba jego zwolenników ponownie się zwiększyła. Nic więc dziwnego, że powstaje tak wiele książek nt. tej technologii.

Dziwnym natomiast jest to, że bardzo duża część książek traktuje o tym samym – jak zrobić coś – w sensie podanie, gotowego kodu. Często jednak bardziej obeznani twórcy aplikacji webowych chcieliby sięgnąć trochę dalej. I ta książka z pewnością im to umożliwi.

Pozycja Matta Zandstra “PHP 5. Obiekty, wzorce, narzędzia” pozwala spojrzeć z innej strony na samo programowanie. Wiele miejsca autor poświęcił na opis tego, co powinno się zrobić przed, lub po, napisaniu skryptu – lub całego systemu, niż nad tym jak pisać poszczególne funkcje. Często podaje przykłady z własnej kariery, kiedy zrobienie czegoś w sposób, w jaki on poponuje, zaoszczędziło bardzo dużo czasu i pieniędzy. Z opisanych rzeczy, na pewno każdemu przyszłemu programiście przyda się: dokumentowanie tworzonych systemów, zarządzanie wersjami projektu z CVS czy wykorzystywanie tytułowych wzorców. A to nie wszystko, co książka kryje w sobie.

W książce raczej nie ma obszernych listeningów. Większość kodu to dosyć krótkie, przykładowe fragmenty skryptów. Częstokroć spore fragmenty kodu, są zastępowane zwykłym komentarzem, co dana funkcja powinna robić. Po jednak którymś podejściu do książki uważam, że listingi te są wystarczające. Zmuszają do pomyślenia i zrozumienia sensu książki, a nie są źródłem prostego copy-and-paste'a.

Książkę czyta się szybko. Choć warto czasem się zastanowić nad danym fragmentem, lub nawet przeczytać go ponownie. Pewnym minusem może być fakt, że nie ma tu ćwiczeń, które utrwalałyby wiedzę. Wszystko więc trzeba od razu przekuwać na kod samemu.

"PHP5..." z pewnością nie jest dla amatorów. Nie jest to książka, która ma Ciebie nauczyć podstaw. Autor zakłada, że podstawy (a nawet dużo więcej niż podstawy) masz już solidnie opanowane i czekasz na coś więcej. I tego "więcej" dostarcza w sporych ilościach. Trudno znaleźć tu rozdziały "przegadane".

Reasumując, bardzo polecam tę książkę osobom, które o programowaniu myślą poważnie i mają już dziś odpowiednie fundamenty wiedzy. Wiedzy, która jest niezbędna do przeczytania i pełnego zrozumienia tej książki.

PHP5. Obiekty, wzorce, narzędzia
Wydawnictwo Helion - 06/2005

AJAX jest stosunkowo młodą technologią, która w bardzo szybkim czasie zrobiła olbrzymią furorę. Czy słusznie? Z pewnością zastosowanie AJAX-a otwiera przed webmasterem cały wachlarz nowych – wcześniej niedostępnych - możliwości.

Książka “AJAX i PHP. Tworzenie interaktywnych aplikacji internetowych” jest jedną z pierwszych polskojęzycznych pozycji dotyczących tej materii. Z pewnością jest ona godna uwagi.

Napisana jest zrozumiałym językiem. Czyta się ją naprawdę dobrze i całkiem szybko. Obszerne listingi (z bardzo dokładnymi komentarzami oraz dodatkowym omówieniem, co ważniejszych, fragmentów kodu) sprawiają, że nawet ktoś całkiem zielony jest w stanie się wiele nauczyć. Choć oczywiście by sięgnąć po tą pozycję warto mieć już spore doświadczenie w programowaniu w JS i PHP oraz dobrze znać HTML/CSS.

Oczywiście na łamach 300 stron nie ma możliwości przedstawienia całej technologii. Wiele rzeczy jest jedynie zasugerowanych. Autorzy w wielu miejscach starają się raczej zaciekawić kogoś danym tematem niż całość opisywać. Stąd wiele linków, niestety do stron anglojęzycznych (co może być dla niektórych sporą barierą). Choć już samo przerobienie materiału zawartego w książce pozwala na opanowanie solidnych podstaw AJAX. Podstawy te na pewno przydadzą sie podczas samodzielnych prób.

Podsumowując – uważam, że książka jest naprawdę godna uwagi, dla każdego, kto chciałby rozpocząć przygodę z nowoczesnymi technologiami wykorzystywanymi do tworzenia stron www.

AJAX i PHP. Tworzenie interaktywnych aplikacji internetowych
Wydawnictwo Helion

PHP dzięki swojej prostocie i drzemiących w nim możliwościach zyskał niesamowitą sławę. Zarówno wśród profesjonalistów, jak i hobbistów.

“PHP5. Tworzenie stron. Ćwiczenia praktyczne. Wydanie II”, jest zdecydowanie dla tych drugich lub tych, którzy kiedyś chcieliby zostać profesjonalistami, a dziś stawiają pierwsze kroki w PHP.

Książka jest napisana w przystępny sposób, podzielona na szereg ćwiczeń. Zadania te pozwalają na przyswojenie sobie solidnych podstaw PHP. Czytelnik jest prowadzony za rączkę od samego początku (instalacji serwera na własnym komputerze, zapoznania się z nazewnictwem podstawowych funkcji, pętli itp.) po ciekawsze projekty (np. system newsów). Na pewno nikt po przerobieniu tej książki nie może się nazwać alfą i omegą tworzenia aplikacji webowych, jednak z pewnością będzie w stanie stworzyć swoją małą stronkę z kilkoma ciekawymi dodatkami (np. księgą gości, licznikiem, sondą czy nawet prostym forum). Podstawy te dają możliwość dalszego rozwoju umiejętności webmasterskich. W książce poruszono także kilka kwestii z wyższej półki, jak analiza dzienników serwera czy podstawy programowania obiektowego.

Za największy minus książki uważam niewielkie odsłonienie rzeczywistych możliwości najnowszej, piątej, wersji PHP (związanych z programowaniem obiektowym, jednak dla początkujących mogłoby to być zbyt skomplikowane i zniechęcające). Na dobrą sprawę prócz kilku ćwiczeń, książkę można by nazwą ćwiczenia PHP4. Jednak nie zmienia to mojej bardzo pozytywnej opinii o tej książce, jako dobrym starcie z tworzeniem dynamicznych stron www.

PHP5. Tworzenie stron. Ćwiczenia praktyczne.
Wydawnictwo Helion - 09/2006

Każda większa witryna potrzebuje wsparcia nowoczesnych technologii. Dzisiejsze realia sprawiają, że strony należy tworzyć modułowo, tak by za każdy fragment projektu, mogły odpowiadać inne osoby. I tym sposobem należy całkowicie oddzielić zadania projektanta strony, od programisty. Szablony Smarty pozwalają to zrobić tak jak CSS+XHTML pozwalają oddzielić strukturę strony (XHTML) od opisu wyglądu (CSS).

Książka jest jedną z pierwszych poważnych pozycji na polskim rynku w całości dotyczących tylko wykorzystania Smarty. Trudno zatem w ocenie porównywać ją z czymkolwiek.

Zatem porównywać nie będę. A powiem, co mi się podobało, a czego zabrakło, lub co psuje mi opinie o tej książce.

W książce autorstwa H. Haydera, J. P. Maia, L. Gheorge'a, podobało mi się to, że dobrze wprowadzała do tego, czym jest naprawdę system szablonów Smarty. Ktoś złośliwy mógłby wręcz powiedzieć, że zbyt dokładnie, bo zajęło im to kilka początkowych rozdziałów. Jednak dzięki temu, nawet osoba całkowicie nie obeznana wcześniej ze Smarty na pewno zrozumie z „czym to się je”. Początek książki jest bardzo obiecujący, czyta się go wyśmienicie. Uważam, że autorzy bardzo dobrze opisują same zasady na jakich działa ta technologia. Niestety w pewnym miejscu pojawia się tylko jeden rozdział (mówiąc szczerze - bardzo dobry) pokazujący od początku do końca zastosowanie szablonów Smarty, na bardzo ubogim przykładzie. I to koniec.

Później następuje kilka rozdziałów trochę przegadanych. Oczywiście, początkujący webmaster będzie wdzięczny, że ktoś mu wytłumaczy jak debugować projekty... Ale, nie wiem, czy należało na to poświęcać cały rozdział. Nie mówiąc o tym, że osoba, która nie wie, w czym mogą być problemy jeśli wyświetla się stosowny komunikat pewnie ma za małe doświadczenie w PHP (ogólniej programowaniu), by po tą książkę sięgnąć.

A owego doświadczenia znowu nie trzeba mieć wiele. Jeśli czytelnik wie co to PHP: wie co to zmienna, tablica oraz pętla, to reszty albo nauczy się z tej książki, albo się domyśli.

Nie polecałbym natomiast nauki HTMLa z tejże pozycji. I jest to w mojej opinii jeden z poważniejszych błędów w tej książce. Prawie każdy przykład jest oparty o tabele. Oczywiście – wiadomo – książka ma uczyć Smarty, a nie HTML/XHTML. Jednak o ile ładniej byłoby, gdyby XHTML zagościł w listeningach na dobre...

Końcowe rozdziału książki dotyczą już bardzo przydatnych funkcji Smarty. Z pewnością rozdziały te są skierowane do czytelników z większą wiedzą, którzy chcą wzbogacić swoje strony o ciekawe efekty i/lub przyspieszyć ich działanie.

Mimo powyższych uwag książkę oceniam naprawdę dobrze. I mogę z czystym sumieniem polecić, jako dobre źródło wiedzy o szablonach Smarty, ale zdecydowanie złe źródło wiedzy o kodzie HTML wykorzystywanym do tworzenia projektu. Jednak – od tego są inne książki, dużo lepsze w tej materii.

Smarty. Szablony w aplikacjach PHP
Wydawnictwo Helion - 11/2006

Brutalne, i nie zawsze czyste, reguły rządzące realnym światem biznesu, wkraczają coraz śmielej do internetu. Często od pozycji strony w wyszukiwarce zależy jest istnieje, a tym samym istnienie całej firmy.

W takich przypadkach nie można liczyć tylko na słuszność i sprawiedliwość algorytmu google [i innych wyszukiwarek], ale należy zdecydowanie postawić na odpowiednią strategię marketingową. Strategię, której głównym założeniem będzie znalezienie się w czołówce wyników dla odpowiednich słów kluczowych.

Książka autorstwa Bartosza Danowskiego i Michała Makaruka jest zdecydowanie wyróżniającą się pozycją pośród wszystkich książek o podobnej tematyce dostępnych na polskim rynku.
Co w niej takiego niezwykłego? I czy jest to in plus czy minus?

Przede wszystkim bardzo ważne jest to, że książka jest napisana przez Polaków, i o polskim internecie. Nie jest to tłumaczenie amerykańskiej czy brytyjskiej książki, gdzie realia pracy – a głównie opisywane narzędzia pracy pozycjonera – są zupełnie inne, często w Polsce zwyczajnie bezużyteczne. To pierwszy plus.

Książki nie starano się na siłę wydłużyć. Czytając ją raczej nie spotkałem się z rozdziałem, który uznałbym za zbędny. Choć kilkukrotnie miałem wrażenie, że przeżywam deżawi [kiedy to w kilku miejscach książki jest wspominana ta sama strona, czy sposób rozwiązania. Jednak nie jest to minus – dzięki temu nie trzeba wertować kartek w poszukiwaniu „patrz rozdział X”]. Co do poziomu... Na pewno musisz wiedzieć czym jest Internet :). Jeśli znasz podstawy PHP i JS to też dobrze. Jeśli nie, to i tak zrozumiesz i nauczysz się wiele.

Szczerość autorów jest w kilku miejscach rozbrajająca... W książce można znaleźć fragmenty, które bez ogródek mówią o sposobach na oszukanie wyszukiwarek. O ile początkowo wydawało mi się to czymś, co najmniej niesmacznym, to z każdą stroną coraz bardziej zgadzałem się z opinią autorów: spamem jest to, co powoduje, że internauta zostaje oszukany. Wszystko, co pomaga wypozycjonować stronę, zawierającą naprawdę wartościowe informacje, nie jest spamerstwem. Tak swoją drogą, to pozycjonowanie „na krawędzi” może się kiedyś okazać bardzo bolesne, gdy nagle główne wyszukiwarki załatają swoje dziury. O czym autorzy także mówią, ostrzegając wszystkich korzystających z ich porad, że należy być ostrożnym i nie przesadzać.

Właśnie to w książce podoba mi się najbardziej. Autorzy dają cały wachlarz możliwości i mówią - „wybierz”. Pokazują zarówno jasną jak i ciemną stronę mocy. I głównie koncentrują się na skuteczności danej metody, a nie aspekcie moralnym korzystania z niej.
Co mi się w książce nie podabało?

Można założyć, że już będę sę czepiać :), bo naprawdę nie ma zbyt wielu fragmentów, które mógłbym skrytykować. Jako, że jestem bardziej webmasterem, niż pozycjonerem. I jako, że jestem wielkim zwolennikiem standardów, nie podobało mi się, że w niektórych listingach były błędy w kodzie, choćby tak proste jak używanie tagów pisanych wielkimi literami z deklaracją XHTML strict [dozwolona tylko mała czcionka], niewłaściwy atrybut przy znaczniku javascript [language=”javascript” w miejscu type=”text/javascript”], czy też użycie znacznika font [wyrzuconego ze specyfikacji...]. Choć oczywiście to drobne szczegóły, które nie zmianiaja mojej opinii o książce, jako o źródle konkretnej i kompletnej* wiedzy z dziedziny pozycjonowania i optymalizacji stron www.

* - oczywiście nie twierdzę, że po przeczytaniu tylko tej książki można nazwać się fachowcem. Mam na myśli pokazanie wielu sztuczek, których próżno szukać w innych, „politycznie poprawnych” książkach.

Pozycjonowanie i optymalizacja stron www. Jak się to robi
Wydawnictwo Helion - 06/2007

Mimo, że JS nie jest językiem nowym, to ostatnimi czasy stał się bardzo popularny. Książka „JavaScript. Rozmówki” Christian Wenz w sposób bardzo skrótowy opisuje możliwości tego języka.

Zabierając się do lektury myślałem, że na 288 stronach nie można zawrzeć zbyt wiele interesujących treści, i albo będzie w tej książce wszystko tylko lekko poruszone, albo poruszonych zostanie kilka podstawowych zagadnień. O dziwo kilka pierwszych rozdziałów zaskoczyło mnie, in plus. Rzeczywiście nie ma tu – jak w wielu książkach na rynku – obszernych przykładów zastosowań danej funkcjonalności. Nie odczułem jednak tego zbyt dotkliwie. Wręcz przeciwnie, bardzo przyspieszyło to czytanie książki.

Książka na pewno nie jest dla całkowicie początkujących. Jeśli jednak jesteś w stanie przerobić istniejący skrypt, i rozumiesz pobieżnie kod JS, to powinieneś sobie z nią poradzić.

Jeśli szukasz gotowych rozwiązań (typu koszyk na zakupy – pełen kod, lub inny pełen system) – nie tędy droga. Jeśli jednak szukasz drobnych fragmentów, rozmówek JS, do których zajrzysz jak zapomnisz jak to się implementowało dynamiczne dołączanie skryptów, bądź dynamiczną zmianę stylów CSS – to jak najbardziej jest to książka godna twojej uwagi. Wszystko jest napisane bardzo schematycznie, dzięki czemu łatwo jest znaleźć interesujący fragment.

Wydaje mi się, że ostatnie kilka rozdziałów jednak przez ową słownikowość stają się trochę mniej zrozumiałe. Trudno jednak wymagać aby tematyka, na którą poświęcono kilkadziesiąt innych opasłych książek została streszczona na 30 stronach.

Co do słabości książki. Wydaje mi się, że format mógłby być „zwyklejszy”. Rozumiem zamysł autorów, że skoro „rozmówki”, to format „rozmówek”. Jednak dla mnie wygodniejszym byłby tradycyjny format.

Także w kilku miejscach zapomniano [?] o zmianie tła dla fragmentów kodu. Ogólnie książkę uważam za godną uwagi.

JavaScript. Rozmówki
Wydawnictwo Helion - 02/2007